Śmiała teza Ponomariowa. Wskazuje potencjalnych wykonawców wyroku na Putinie

Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin zostanie zabity, zanim stanie przed Trybunałem w Hadze - twierdzi były deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej Ilja Ponomariow. Wskazał też prawdopodobnego wykonawcę "wyroku".

Według Ponomariowa egzekutorem będzie najprawdopodobniej przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow. Były rosyjski deputowany powiedział o tym w rozmowie z redaktorką naczelną "Gordona" Ołesią Batsman.

Ponomariow: Putin prawie nie ma szans trafić do Hagi

- Nic dobrego go nie spotka. Najlepszym scenariuszem dla niego jest Haga. Szanse, że trafi do Hagi to jeden do stu. Nie sądzę, by się tam dostał - powiedział Ilja Ponomariow.

Polityk przewiduje, że szef Federacji Rosyjskiej "zostanie zabity wcześniej przez swoich ludzi".

- Z jednej strony ci ludzie, którzy są wokół niego, będą musieli udowodnić swoją lojalność wobec nowego rządu. I dlatego stawiam prognozę, z której nie zrezygnuję, że bardzo prawdopodobna jest sytuacja, w której Ramzan Kadyrow pociągnie za spust. Moim zdaniem to najbardziej prawdopodobna osoba, która może wykonać wyrok na Putinie - powiedział Ponomariow.

Według Ponomoariowa rewolucja w Rosji rozpocznie się latem przyszłego roku. Jednak wcześniej, zimą, armia rosyjska poniesie jeszcze kilka "bolesnych porażek".

- "Generał mróz" jest zdecydowanie po stronie Ukrainy, a nie Rosji. Może to prowadzić do dużych strat w okresie styczeń-luty. To jest czynnik, który daje jeszcze mniej nadziei i jeszcze więcej kłopotów – powiedział Ponomariow.

Putin się boi?

Rosyjski dyktator wie, że każdy dzień może być jego ostatnim, dlatego boi się nawet swojego otoczenia - twierdzi lider rosyjskiej opozycji Giennadij Gudkow.

- Putin boi się wszystkich służb specjalnych w ogóle, całej swojej świty, wszystkich członków swojego zespołu. Doskonale rozumie, zwłaszcza teraz, że każdy dzień może być jego ostatnim. Dlatego boi się elit, boi się swojego otoczenia, wymienia ochronę, nawet z najbliższymi współpracownikami często spotyka się zdalnie lub przy jakichś długich stołach - powiedział Gudkow na antenie kanał telewizyjny "Freedom".

Jednocześnie Gudkow uważa, że Putin nie boi się własnego narodu, bo stworzył taką armię sił bezpieczeństwa, która jest w stanie stłumić wszelki sprzeciw i opór w kraju.

Zobacz wideo Pszczel o milczeniu generała Gierasimowa: Nie miał instrukcji od swojego szefa
ПОПУЛЯРНІ
ОСТАННІ