Ukraina. Rakieta uderzyła w dom. To, jak zmienił się w ciągu pięciu dni, jest niesamowite

Zdjęcie domu, w który trafiła rakieta podczas zmasowanego rosyjskiego ataku 29 grudnia, zrobiło wrażenie na wielu Ukraińcach i nie tylko. Pocisk zniszczył przytulny dom w obwodzie iwano-frankowskim. Na szczęście nie wybuchł. Najciekawsze jest jednak to, że teraz prawie nie ma śladów zniszczenia. Budynek wygląda jak nowy. Właścicielka domu i jej 3-letnia córka mogą w nim ponownie zamieszkać.

We wsi Hruszka znajduje się około 500 domów. 29 grudnia około godziny 8:00 rozpoczął się alarm powietrzny we wszystkich obwodach Ukrainy. Rosja wystrzeliła rakiety manewrujące. Tego strasznego dnia rannych zostało 5 osób - trzech mężczyzn, kobieta i dziecko. Uszkodzonych zostało również 28 obiektów. Jednym z nich był wiejski dom na Podkarpaciu. 

Jeden z pocisków uderzył w dom rodziny Kałyniuków. W tym czasie gospodyni domu, pani Hałyna, przebywała w jednym z pokoi wraz z 3-letnią córką. Rakieta przebiła ścianę i wylądowała w korytarzu. Kobieta, przerażona strasznym dźwiękiem, chwyciła dziecko i wybiegła na zewnątrz.

- Oczywiście był to ogromny stres dla pani Hałyny. Mówi, że kiedy wspomina ten dzień, to tak, jakby znowu przeżywała te wszystkie okropne emocje – mówi Oksana Duszyńska, starosta wsi Hruszka.  - W tym domu mieszka trzyosobowa rodzina - matka, ojciec i dziecko. Mąż od dawna pracuje za granicą, opuścił Ukrainę długo przed rozpoczęciem wojny na pełną skalę - dodaje. 

Tego dnia gospodyni domu w przerażeniu nawet nie zauważyła, że w jej dom trafił pocisk. Dopiero sąsiadka, która przybiegła na miejsce, kazała jej natychmiast uciekać, bo rakieta może wybuchnąć. W końcu pani Hałyna zobaczyła rakietę - w pierwszej chwili pomyślała, że to jakaś rura, która spadła na dom. I coś z niej wycieka. Do domu wezwano policję, ratowników i inne służby.

Zobacz wideo Karetka dla Ukrainy. "Pomyślcie o tym, że dziecko spotka się z ojcem w domu. To nie tylko stos żelaza i sprzętu"

- Dzięki Bogu sąsiednie domy nie zostały uszkodzone - mówi Oksana Duszyńska.  - Żadnej wybitej szyby. Jak to się stało? Nie rozumiemy. Nie można tego nazwać inaczej niż cudem. Dzięki Bogu, że rakieta nie eksplodowała - dodaje.

Podczas wywożenia rakiety z budynku pani Hałyny ewakuowano wszystkich sąsiadów w promieniu 150 metrów - czyli około 15 domów. - Przyjechali pirotechnicy i dźwig - wspomina starosta. - Rakietę zabrano. Ratownicy zneutralizowali ją 31 grudnia na polu w pobliżu wsi Ozeriany - dodaje.

Hałyna Kałyniuk wraz z dzieckiem była zmuszona wyprowadzić się z domu. Przez jakiś czas mieszkały u siostry w pobliskiej wsi. Do odbudowy domostwa potrzebne były niemałe pieniądze. Wtedy pojawił się dobroczyńca, który postanowił pomóc rodzinie. Mężczyzna zwrócił się do kierownictwa Iwano-Frankiwskiej Obwodowej Administracji Wojskowej i poinformował o swoim zamiarze.

- Ekipa remontowa wysłana do wsi Hruszki przez dobroczyńcę przyjechała 31 grudnia – mówi Oksana Duszyńska.  - A w czwartek, dwa dni przed Bożym Narodzeniem (6 stycznia), całe prace zostały zakończone! Kupili nawet nową sofę. Pani Hałyna z dzieckiem wróciła do domu 6 stycznia - w Wigilię - dodaje.

Kiedy pracownicy odpowiednich służb usuwali rakietę z domu, rozebrali część ściany. Renowatorzy odbudowali ją. Zrobili betonowe mostki, otynkowali ścianę. Wymieniono również instalację elektryczną oraz położono laminat na podłodze.  Wybite szyby również zostały wymienione.

Darczyńca nie chciał podać swojego nazwiska i kwoty, jaką wydał na remont domu, w który uderzyła rakieta.

- Rozmawiałam z robotnikami, którzy remontowali dom – mówi starosta. - Powiedziano mi, że ich kierownik jest osobą głęboko religijną. Niech Pan Bóg wspomaga tego dobroczyńcę w pracy i życiu. Tacy ludzie zasługują na najlepsze - dodała.

Tymczasem Służba Bezpieczeństwa Ukrainy prowadzi postępowanie przygotowawcze na podstawie części 1 artykułu 438 Kodeksu karnego Ukrainy "Naruszenie praw i zwyczajów wojennych" w sprawie ostrzału budynków cywilnych w obwodzie iwano-frankowskim. W pobliżu miejsc trafień nie było bowiem obiektów wojskowych ani innych obiektów obronnych.

Tekst w języku ukraińskim:

ПОПУЛЯРНІ
ОСТАННІ
Copyright © Agora SA