Bestie i gwałciciele. Armia Putina zabrała na wojnę "narzędzia tortur seksualnych"

Prezes Sądu Najwyższego Wsewołod Kniaziew opowiedział o szczegółach przestępstw seksualnych okupantów. Według niego Rosjanie planowali je wcześniej i przywieźli ze sobą narzędzia tortur.

Według szefa Sądu Najwyższego Ukrainy Wsewołoda Kniaziewa Rosjanie otrzymali narzędzia do stosowania przemocy seksualnej wobec Ukraińców. Znaleziono je na terenach wyzwolonych - pisze Unian.ua.

"W przestępstwach seksualnych w Ukrainie są nie tylko sprawcy, są też organizatorzy. Ponieważ struktura tych przestępstw jest bardzo złożona. Czy nie było to formą ludobójstwa narodu ukraińskiego? Na terenach deokupowanych, kiedy odwiedzałem opuszczone i zniszczone pomieszczenia sądów, w jednym z nich, który służył jako kwatera główna rosyjskich oficerów SBU znalazłem całą skrzynkę z narzędziami służącymi do tortur na tle seksualnym. Oficerowie rozdawali to żołnierzom do wykorzystywania. Prawdopodobnie mieli to już przy sobie, a ta zbrodnia była wcześniej zaplanowana" - powiedział Kniaziew. Jego zdaniem wkrótce te sprawy w sądach staną się masowe, dlatego ich terminowa i prawidłowa kwalifikacja jest niezwykle ważna.

Olena Zełenska: Za zbrodnię odpowiada tylko sprawca

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie 171 przypadków przemocy seksualnej wobec Ukrainek i Ukraińców stosowanej przez rosyjskie wojsko, wśród ofiar jest 39 mężczyzn. Olena Zełenska przytoczyła przykłady brutalnych zbrodni popełnianych przez rosyjskie wojsko na Ukraińcach.

W obwodzie chersońskim rosyjski żołnierz wielokrotnie zgwałcił 62-letnią kobietę pod groźbą użycia broni. Obecnie pracują z nią psycholodzy. W obwodzie kijowskim najeźdźcy gwałcili dziewczynkę i jej matkę, bili ojca i zmuszali go, by to wszystko obserwował. Teraz rodzinie również udzielana jest pomoc psychologiczna. Inna rodzina, matka, córka i wnuczka z obwodu kijowskiego, przez dwa tygodnie cierpiały z powodu przemocy seksualnej ze strony okupantów. Teraz mają stałą pomoc psychologiczną. To tylko niektóre z przypadków przemocy seksualnej popełnianej przez rosyjskich najeźdźców, którymi zajmuje się Prokuratura Generalna

– powiedziała pierwsza dama Ukrainy.

Olena Zełenska dodała, że ofiara nigdy nie ponosi odpowiedzialności za przestępstwo - odpowiada tylko sprawca. Według stanu z końca lutego policja ukraińska wszczęła od początku rosyjskiej agresji 64 145 spraw karnych związanych z przestępstwami Rosjan i ich popleczników w Ukrainie. 

Zobacz wideo Ukraińcy na granicy z Polską rok po inwazji Rosji. "Wojna jest straszna. Do tego nie można przywyknąć"
ПОПУЛЯРНІ
ОСТАННІ
Copyright © Agora SA