7 października rosyjski dyktator Władimir Putin skończył 70 lat. Ukraińcy "składali życzenia" tyranowi na portalach społecznościowych. Na tradycyjne życzenia "zdrowia i szczęścia" rosyjski prezydent nie miał co liczyć. - Gratulacje z okazji 70. urodzin, dziadu! Czekamy! – mówią w filmie najwięksi tyrani i dyktatorzy.
Do "gratulacji" dołączył także doradca ministra spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko. - Bunkrowy dziadek ma 70 lat. To jest niedobrze gratulować bez prezentu. Z takiej okazji dla moli kremlowskich uprzejmie przygotowaliśmy wygodny worek. Putinie, nie zwlekaj, spełnij marzenie wszystkich Ukraińców! – podpisał zdjęcie na kanale "Prawda Heraszczenki".
Z kolei naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny "troskliwie" zamyka Putinowi oczy.
Dzień po urodzinach Putina doszło do wybuchu na moście Krymskim łączącym Rosję z anektowanym kilka lat temu Krymem. Most jest propagandowym pomnikiem rządów Putina za 3,6 mld dolarów. Zniszczenie konstrukcji wywołało też eksplozję reakcji.
- Krym, most, początek. Wszystko nielegalne musi zostać zniszczone, wszystko skradzione musi zostać zwrócone na Ukrainę, wszystko zajęte przez Rosję musi zostać wydalone – napisał na Twitterze Mychajło Podolak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy. Tymczasem sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow udostępnił wideo z płonącym mostem Krymskim i piosenką "Wszystkiego najlepszego" w słynnym wykonaniu Marilyn Monroe.
Kolejnym tematem, z którego Ukraińcy śmiali się w minionym tygodniu, była "orgia na Szczekawicy". Memem stała się góra Szczekawica, która wznosi się nad dzielnicą Kijowa, Podołem i ma znaczenie historyczne. Wszystko zaczęło się po tym, jak Putin zaczął grozić użyciem broni jądrowej przeciwko Ukraińcom. Następnie sieci społecznościowe zaczęły rozpowszechniać informacje o tajnym czacie, w którym ludzie umawiają się na zorganizowanie orgii, gdyby została potwierdzona wiadomość o ataku jądrowym.
Ukraińcy w sieciach społecznościowych szybko podjęli inicjatywę. Nie wszystkim się to podoba, niektórzy twierdzą, że nie można żartować z ataku nuklearnego. Jednak wiele osób zgadza się, że śmiech pomaga rozładować stres w tak trudnym czasie. W sieciach społecznościowych jest rozpowszechniana mapa "Jak dostać się z metra do Szczekawicy".
"Mówią, że Dija została zaktualizowana", pisze komik Taras Stadnicki - odnosząc się do Jednolitego Portalu Usług Urzędowych, który oferuje "możliwość rejestracji" na Szczekawicę.
- Myślę, że górę Szczekawicę należy uznać za obiekt strategiczny, a siły obrony przeciwlotniczej powinny zapewnić przyzwoitą osłonę przeciwlotniczą – napisali na Facebooku.
Wreszcie stało się jasne, dlaczego wszyscy Ukraińcy uczestniczyli w zrzutce na wypożyczenie satelity. Rosjanom nie spodobały się dowcipy o Szczekawicy. Ale to normalne. Oni w ogóle nie rozumieją żartów. - Mówimy im o uderzeniu nuklearnym, a oni urządzają orgię na górze, żeby oglądać. Och, jaka to frajda! Oni odbierają wszystko na odwrót. Na tym polega problem – kipi rosyjski ekspert w popularnym w Rosji programie politycznym.
Na początku tygodnia amerykański miliarder Elon Musk wezwał użytkowników Twittera do głosowania w ankiecie opinii na tematu jego wersji warunków "pokoju" między Ukrainą a Rosją. Zasugerował ponowne przeprowadzenie wyborów na terytoriach okupowanych, przekazanie Krymu Federacji Rosyjskiej i zaopatrzenie półwyspu w wodę. Jednocześnie Ukraina musi pozostać neutralna. To bardzo oburzyło Ukraińców. Nie, nie zapomnieli, że satelitarny Internet Starlink firmy SpaceX Elona Muska rozszerzył swój zasięg na Ukrainę. Ukraińcy są za to bardzo wdzięczni Muskowi. Ale... Krym?
Elon Musk zapowiedział nowy model - Tesla Model Z:
Głosowanie: 1. Wysłać Elona Muska na Marsa. 2. Bez biletu powrotnego.