Центр підтримки жінок та дітей у Варшаві почав роботу. Яку допомогу тут можна отримати?

У Варшаві відкрили Центр підтримки жінок та дітей. Тут для малюків організовано мистецькі заняття, а для старших - арттерапію. Otwarto Centrum Wsparcia Kobiet i Dzieci w Warszawie. Z tego tekstu, który publikujemy w języku ukraińskim i polskim, można się dowiedzieć, jaką pomoc będzie można tutaj uzyskać. Wersja polska znajduje się na dole strony.

З 24 лютого уже більше двох з половиною мільйонів українців виїхали до Польщі. Позаду — жахіття війни, довга і важка дорога на захід. Попереду — адаптація до нового життя у новому середовищі. Аби вона пройшла якомога легше, товариство "Фронт допомоги Україні" організувало у середмісті Варшави Центр підтримки жінок та дітей. Як він виник та чим може допомогти українцям — у розмові з Зореславом Дмитришиним, головою "Фронту допомоги Україні".

— Як виникла ідея відкрити Центр підтримки жінок та дітей?

— Із перших днів війни ми з дружиною зрозуміли, що не можемо просто займатися звичними справами, ми хотіли усі зусилля направити на допомогу Україні. Тоді Юля розмістила у Фейсбуку оголошення про збір одягу для українців, які перетинають кордон з Польщею. Вже за годину наш дім був завалений пакунками аж під стелю, а охочих допомогти було ще так багато, що вони вишикувались в чергу! Приходили навіть малі діти — вони віддавали свої іграшки ровесникам з України. Нам не вистачало транспорту, аби все це доставити до кордону. І тоді ті люди, які привезли речі, казали: ну то ми їдемо з вами на кордон! Це було неймовірно. 

Згодом ми побачили новий виклик: люди, які добралися до Варшави, а дехто був у дорозі більше тижня, в надважких умовах, не знають, що їм робити далі. Тож ми з друзями створили "Фронт допомоги Україні". Поставили на вокзалі "Варшава Заходня" намет, де пригощали українських біженців чаєм, бутербродами, роздавали засоби гігієни, давали кожному буклет з інформацією, куди звертатися, де шукати житло. 

З часом ми побачили, що кількість нових прибулих значно зменшилася, тож вирішили скерувати допомогу для тих жінок із дітьми, які вже оселились у Варшаві. Тоді виникла ідея створити Центр підтримки жінок та дітей.

— Хто працював над проєктом?

— У "Фронті допомоги Україні" є 15 організаторів, а також 136 волонтерів. Другим важливим учасником проєкту є фундація "Prześwit" — заклад культури, що поєднує художників, скульпторів, музикантів. Цій організації і належить будинок на вулиці Фрета, 39 у Варшаві, де ми й облаштували Центр відпочинку для українських біженців. Це чудова кам’яниця, вікна якої виходять на площу Нового Міста.

Вдячні сайту Ukrayina.pl, який профінансував придбання спеціальної підлоги-пазлу площею 50 квадратних метрів. Ми далі продовжуємо облаштовувати приміщення центру. Наразі потребуємо ще меблів.

— Яка місія цієї світлиці?

— Ми дуже хочемо, аби люди, які приїхали із Харкова, Чернігова, Маріуполя, Миколаєва, Києва, інших міст у зоні бойових дій, які тижнями сиділи у підвалах, втікали від куль і бомб, втратили рідних і свої доми, хоч на мить забули про війну…

Дивись відео Кімната відпочинку при Freta допомагає біженцям з України

— Яку допомогу можна отримати тут?

— Центр відчинений від 10-ї ранку до 8-ї вечора. У ці години тут постійно перебувають дві волонтерки, які організовують дозвілля для дітей, а мами тим часом можуть познайомитися, обмінятися досвідом, випити кави чи чаю. 

Щодня відбуваються заняття з малювання, які проводять художники із фундації "Prześwit". Також організовуємо майстер-класи з виготовлення мила та свічок з українською символікою, які потім продаємо за добровільні внески. Це своєрідна арттерапія. Плануємо організовувати кілька разів на тиждень зустрічі з психологами та заняття з польської мови.

— Обіди готуєте?

– Ні, але в нас є безкоштовні печиво, муси, соки, суміші для немовлят, а також засоби гігієни, іграшки, памперси.

— До центру можуть звернутися лише ті біженці, які прибули до Польщі після 24 лютого?

— Центр створений насамперед для таких біженців. Та якщо до нас прийде жінка з дитиною, які приїхали до Польщі до початку війни, але через обставини потребують нашої підтримки, ми з радістю приймемо їх. 

— Зореславе, ви за два місяці війни почули багато історій від біженців. Які вразили вас найбільше?

— Я ніколи не забуду жінку із Броварів, яка із початком війни пішла служити в добровольчий батальйон, хоч не мала військового досвіду. З родичами залишилася її 12-річна дочка і 4-річний син, а вона більше місяця тримала оборону України. Та коли ситуація на фронті була вже дуже складною, побратими сказали їй: "У тебе діти, їдь звідси і рятуй їх". Сьогодні вона у Варшаві, тут живе її сестра. Саме ця жінка з Броварів стала однією із перших відвідувачок нашого центру.

Надія ФЕДЕЧКО  

Otwarto Centrum Wsparcia Kobiet i Dzieci w Warszawie. Jaką pomoc możesz tutaj uzyskać?

W Warszawie otwarto Centrum Wsparcia Kobiet i Dzieci. Odbywają się tu zajęcia plastyczne dla dzieci i arteterapia dla seniorów.

Od 24 lutego do Polski wjechało ponad dwa i pół miliona Ukraińców, którzy uciekali przed bestialstwem wojny. Droga na Zachód dla wielu była bardzo długa i trudna. Teraz czaka ich adaptacja do nowego życia w nowym środowisku. Aby to maksymalnie ułatwić, Front Pomocy Ukrainie zorganizował w centrum Warszawy Ośrodek Pomocy Kobietom i Dzieciom. Jak powstała ta placówka i jak może pomóc Ukraińcom? Rozmawiamy z przewodniczącym Frontu Pomocy Ukrainie Zoresławem Dmytryszynem.

Skąd pomysł na otwarcie Centrum Wspierania Kobiet i Dzieci?

Od pierwszych dni wojny zdaliśmy sobie sprawę z żoną, że nie możemy robić zwykłych rzeczy, chcieliśmy dołożyć wszelkich starań, aby pomóc Ukrainie. Julia zamieściła na Facebooku ogłoszenie o zbiórce ubrań dla Ukraińców przekraczających granicę z Polską. W ciągu godziny nasz dom był zawalony paczkami aż po sufit, a chętnych do pomocy wciąż było tak wielu, że ustawiali się w kolejce! Przychodziły nawet małe dzieci, które oddawały swoje zabawki rówieśnikom z Ukrainy. Nie mieliśmy wystarczającego transportu, żeby to wszystko dostarczyć do granicy. A potem ludzie, którzy przynieśli rzeczy, powiedzieli: "Cóż, jedziemy z tobą do granicy!" To było niesamowite.

Później zobaczyliśmy nowe wyzwanie: ludzie, którzy dojechali do Warszawy (a niektórzy byli w trasie dłużej niż tydzień, w ekstremalnie trudnych warunkach) nie wiedzieli, co dalej robić. Więc ja i moi przyjaciele stworzyliśmy Front Pomocy Ukrainie. Na dworcu Warszawa Zachodnia rozbiliśmy namiot, gdzie ukraińscy uchodźcy otrzymywali herbatę, kanapki, środki higieniczne oraz książeczki z informacjami, gdzie iść i gdzie szukać mieszkania.

Z biegiem czasu zauważyliśmy, że liczba nowo przybyłych znacznie się zmniejszyła, dlatego zdecydowaliśmy się skierować pomoc do tych kobiet z dziećmi, które już osiedliły się w Warszawie. Wtedy zrodził się pomysł stworzenia Centrum Wsparcia Kobiet i Dzieci.

Kto pracował nad projektem?

Front Pomocy Ukrainie ma 15 organizatorów i 136 wolontariuszy. Drugim ważnym uczestnikiem projektu jest Fundacja Prześwit, instytucja kultury skupiająca artystów, rzeźbiarzy i muzyków. Organizacja ta jest właścicielem domu przy ul. Freta 39 w Warszawie, w którym utworzyliśmy ośrodek wsparcia dla uchodźców ukraińskich. To piękna kamienica z oknami wychodzącymi na Rynek Nowego Miasta.

Jesteśmy wdzięczni serwisowi Ukrayina.pl, który sfinansował zakup specjalnej podłogi typu puzzle o powierzchni 50 metrów kwadratowych. Nadal wyposażamy centrum. Potrzebujemy teraz więcej mebli.

Jaka jest Wasza misja?

Zależy nam na tym, aby ludzie, którzy przybyli z Charkowa, Czernihowa, Mariupola, Mikołajowa, Kijowa i innych miast w strefie działań wojennych, którzy od tygodni siedzą w piwnicach, uciekali przed kulami i bombami, stracili krewnych i domy, mimo to zapomnieli na chwilę o wojnie…

Jaką pomoc można tu uzyskać?

Centrum czynne jest od 10:00 do 20:00. W tych godzinach zawsze jest dwóch wolontariuszy, którzy organizują wypoczynek dla dzieci, a mamy w międzyczasie mogą wymieniać doświadczeniami, wypić kawę lub herbatę. 

Zajęcia z rysunku prowadzą codziennie artyści z Fundacji Prześwit. Organizujemy również kursy mistrzowskie z robienia mydła i świec z symbolami ukraińskimi, które następnie sprzedajemy za dobrowolne datki. To rodzaj arteterapii. Planujemy organizować spotkania z psychologami oraz zajęcia z języka polskiego kilka razy w tygodniu.

Ukrayina wspiera budowę świetlicy. Położono w niej maty-puzzle w żółto-niebieskim kolorzeUkrayina wspiera budowę świetlicy. Położono w niej maty-puzzle w żółto-niebieskim kolorze Fot. Alona Mavrina / Front Pomocy Ukrainie

Gotujecie obiady?

Nie, ale mamy darmowe ciasteczka, musy, soki, odżywki dla niemowląt, a także artykuły higieniczne, zabawki, pieluchy.

Czy do ośrodka mogą się zgłaszać tylko uchodźcy, którzy przybyli do Polski po 24 lutego?

Ośrodek powstał przede wszystkim dla takich uchodźców. Ale jeśli przyjdzie do nas kobieta z dzieckiem, które przyjechało do Polski przed wojną, ale ze względu na okoliczności potrzebuje naszego wsparcia, chętnie je przyjmiemy.

Zoreslav, w ciągu dwóch miesięcy wojny słyszałeś wiele historii od uchodźców. Co zrobiło na tobie największe wrażenie?

Nigdy nie zapomnę kobiety z Browarów, która na początku wojny poszła do służby w batalionie ochotniczym, choć nie miała doświadczenia wojskowego. Jej 12-letnia córka i 4-letni syn pozostali u krewnych, a ona broniła Ukrainy przez ponad miesiąc. Ale kiedy sytuacja na froncie była już bardzo trudna, jej bracia powiedzieli: „Masz dzieci, wynoś się stąd i ratuj je". Dziś jest w Warszawie, tu mieszka jej siostra. Ta kobieta z Browarów stała się jedną z pierwszych gościń naszego ośrodka.

Nadiya Fedeczko