Ołeksandr Usyk niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. "Spełnił swoje marzenie. Wielu twierdziło, że to pomyłka"

Władysław Jacenko
Ukraiński bokser Ołeksandr Usyk został pierwszym od 24 lat niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. Ukraińcy nie kryją zachwytu nad wielkim sukcesem swojego rodaka. - Usyk spełnił swoje marzenie, choć wielu uważało, że to błąd. To przykład nowoczesnego boksera - mówi w rozmowie z Ukrayina.pl Kostyantyn Dultsev, ukraiński dziennikarz sportowy z radia Promiń.

Ołeksandr Usyk pierwszym od 1999 roku niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej w boksie. Ukrainiec po wyczerpującej walce w saudyjskim Rijadzie pokonał Tysona Fury'ego, przejmując wszystkie cztery najważniejsze pasy – WBC, WBA, WBO oraz IBF. – To było fantastycznie! To jest niesamowite, kiedy ukraiński bokser przejmuje cztery najważniejsze pasy. To jest sukces, którego nie udało się osiągnąć nawet braciom Witalijowi i Władimirowi Kliczkom. W ostatnich rundach w walce z Tysonem Furym, kiedy wydawało się, że jest już wyczerpany, Ołeksandr Usyk przetrwał i otrzymał zdecydowaną przewagę. To było pewne zwycięstwo – powiedział w rozmowie z Ukrayina.pl Kostyantyn Dultsev, ukraiński dziennikarz sportowy. 

Zobacz wideo Polka zachwycona Usykiem. "Wygląda, jakby unosił się nad matą ringu"

Oleksandr Usyk – jak wygląda jego kariera?

Ukraiński bokser Ołeksandr Usyk zaczął boksować w wieku 15 lat. Po 4 latach treningów zawodnik osiągnął pierwsze zauważalne rezultaty – w 2006 roku dotarł do półfinału Mistrzostw Europy w kategorii średniej i zdobył brąz. Ołeksandr Usyk pojechał na Igrzyska Olimpijskie do Londynu w 2012 roku jako kapitan reprezentacji Ukrainy. Wtedy pewnie pokonał Rosjanina Artura Bietierbijewa. W półfinale Ukrainiec pokonał Bułgara Terweła Pulewa z wynikiem 21:5. 

Walka z Anthonym Joshuą w 2021 roku była dla Usyka ważnym meczem wagi ciężkiej. Ukrainiec odebrał swojemu przeciwnikowi wszystkie tytuły IBF, IBO, WBA i WBO i został nowym mistrzem świata wagi ciężkiej. W 2022 roku doszło do rewanżu, w którym Joshua bezskutecznie próbował odzyskać tytuły, lecz Usyk ponownie zwyciężył.

Ołeksandr Usyk i Tyson Fury stoczyli wyczekiwany pojedynek o niekwestionowane mistrzostwo świata wagi ciężkiej 19 maja. Ukraiński bokser stał na najwyższym poziomie, a obaj pięściarze wytrzymali pełne 12 rund.

Kostyantyn Dultsev w rozmowie z nami przypomina, że znany ukraiński bokser kiedyś mógłby zostać piłkarzem. Był uczniem szkoły piłkarskiej w Symferopolu, na Krymie i mógłby grać w klubie piłkarskim. Do zajęcia boksem namówił go ojciec. 

– Ołeksandr Usyk miał płynne, fajne przejście z amatora do profesjonalisty. Był w drużynie bokserskiej "Ukraiński otamany", to był taki półprofesjonalny poziom, jednak Usyk był najsilniejszy w wadze ciężkiej. Nikt nie mógł z nim konkurować. Spełnił swoje marzenie, choć wielu uważało, że to błąd. Od razu zaczął uczestniczyć w walkach o tytuł, bo był najlepszy w wadze ciężkiej. Usyk osiągnął swój wysoki poziom w wieku 35 lat, kariera przebiegała bez przerw. Jego wizerunek był zawsze pozytywny. To przykład takiego nowoczesnego zawodowego boksera – mówi ukraiński dziennikarz sportowy. 

Rosjanie włamali się do domu ukraińskiego mistrza. Na zawsze zmienił swoje zdanie co do Federacji Rosyjskiej

Po rozpoczęciu aneksji Krymu przez Rosję Ołeksandr Usyk mówił, że Krym to Ukraina, jednak następnie stale unikał bezpośredniej odpowiedzi na pytanie "czyj Krym?". W październiku 2018 roku odpowiadając na podobne pytanie co do Krymu, ukraiński bokser powiedział, że "wszystko dzieje się z woli Boga, bo Bóg na wszystko, co się dzieje, pozwala".  – Po pełnoskalowej inwazji Federacji Rosyjskiej podejście Usyka do sytuacji z Rosją zmieniło się radykalnie. Po tym, gdy wojska rosyjskie wkroczyły na terytorium obwodu kijowskiego, kiedy weszły do miasta, w którym teraz mieszka pod Kijowem, gdy Rosjanie weszli do jego domu i okradli go – zwraca uwagę Kostyantyn Dultsev.

Tuż po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę mistrz świata wagi ciężkiej przystąpił do sił obrony terytorialnej i bronił swojej rodziny i rodaków. – Zdecydowałem się wstąpić do sił obrony terytorialnej, bo to jest mój kraj i trzeba go bronić. I nie ma znaczenia, kim jestem – sportowcem, biznesmenem czy kimkolwiek innym. Jestem obywatel Ukrainy, muszę go bronić – powiedział Ołeksandr Usyk.