Rosjanie zmierzają w stronę strategicznego miasta. Przygotowują się do wielkiej ofensywy

Władysław Jacenko
Rosjanie przygotowują się do bitwy, którą eksperci nazywają decydującą w 2024 roku. Intensywne rosyjskie działania wojskowe na wschodnim froncie mają na celu stworzenie dogodnych warunków do natarcia na Pokrowsk.

Główne działania wojsk rosyjskich na froncie wschodnim koncentrują się na przygotowaniach do ofensywy na Pokrowsk w obwodzie donieckim. Kluczowy dla tych operacji jest kierunek miasta Kurachowe, gdzie koncentruje się połowa, a czasem i więcej, wrogich ataków. 

W ostatnich tygodniach na tym odcinku niemal codziennie trwają walki i stanowią jeden z elementów przygotowań rosyjskiej armii do dużej ofensywy na Pokrowsk. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazuje, że połowa ataków Rosjan ostatniej doby wydarzyła się właśnie na kierunkach kurachowskim i pokrowskim. Wróg używa wszystkich dostępnych sił i zasobów, by osiągnąć cel. Ukraińska obrona działa sprawnie, zadając przeciwnikowi znaczne straty, podaje sztab. 

- Pokrowsk pozostaje jednym z najbardziej napiętych kierunków na froncie - potwierdził minister spraw wewnętrznych Ukrainy, Ihor Klymenko.

Zobacz wideo Donald Trump zwyciężył. Kreml świętuje, ale może nie być tak kolorowo dla Rosjan

Intensywne działania wokół Pokrowska. Rosjanie przygotowują się do kluczowej bitwy

Obecnie wojska rosyjskie nacierają na obszar wsi Konstantynówka w obwodzie donieckim, próbując przemieszczać się na zachód, w kierunku wsi Bahatyr. Na północy niektóre rosyjskie grupy przedostały się w okolice Sońcowki.

- Rosjanie próbują także wywierać presję na pozycje ukraińskie z drugiego skrzydła. By stworzyć zagrożenie okrążenia, rosyjska armia utworzyła zgrupowanie w rejonie Wielkiej Nowosiłki, skąd naciera w kierunku północnym - informuje analityk wojskowy Wiktor Kewliuk dla ukraińskiego portalu LIGA.net. Według Kewliuka Rosjanie szykują się do ataku na Pokrowsk, gdzie na stosunkowo wąskim froncie zgromadzili dwie armie, złożone z trzech brygad i jednej dywizji każda.

- To ogromne siły - ocenia Kewliuk. - Bez wątpienia będziemy zmuszeni wycofać się na przedmieścia Pokrowska. Kolejna wielka, być może decydująca bitwa roku 2024 rozegra się właśnie tam. Aby jednak Rosjanom udało się zdobyć Pokrowsk, muszą najpierw pokonać ukraińską obronę na południe od Kurachowa, co obecnie intensywnie próbują osiągnąć - wyjasnia ekspert.

Trudna sytuacja humanitarna w Pokrowsku. "Mamy minimalne zapasy"

W Pokrowsku i w okolicach miasta w Donbasie pozostaje około 18 tys. osób, w tym 99 dzieci - poinformował szef Donieckiej Obwodowej Administracji Wojskowej, Wadym Filaszkin. Według niego sytuacja w mieście jest krytyczna ze względu na poważne problemy z dostawami wody, energii elektrycznej oraz gazu. Ewakuacja ciągle trwa. - W mieście działają tylko nieliczne sklepy i oddział poczty. Mamy minimalne zasoby, by utrzymać życie w mieście, ale problemy z wodą, gazem i elektrycznością są ogromne. Wróg codziennie ostrzeliwuje Pokrowsk - zaznaczył Filaszkin.

Trasa między wioskami w pobliżu Pokrowska jest regularnie atakowana przez drony uderzeniowe. W związku z tym, że ruch na niej jest zwykle dość intensywny, władze lokale proszą kierowców o ostrożność i unikanie jej, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. Rosjanie uderzają w samochody cywilne i wojskowe, zdarzały się też przypadki ataków na pojazdy ewakuacyjne. 

Strata Pokrowska może otworzyć nowe możliwości dla Rosjan

Utrata Pokrowska na Donbasie może przynieść Rosjanom znaczące korzyści - powiedział Maksym Żorin, zastępca dowódcy 3. Samodzielnej Brygady Szturmowej, w wywiadzie dla ukraińskiego kanału "Rozmowa" na YouTubie.

- Jeśli Rosjanie przejmą kontrolę nad Pokrowskiem, zyskają dodatkowe możliwości do dalszego natarcia i otworzą sobie kilka scenariuszy działań. Przede wszystkim przejmą kontrolę nad niezwykle ważnymi kopalniami, które są unikalne dla Ukrainy, a także uzyskają przewagę taktyczną na dalszych kierunkach ofensywy - podkreślił Żorin.