Gen. Pacek: Zachód osłabia Rosję, ale nie daje Ukrainie wszystkiego, żeby mogła zwyciężyć szybko

Ukraińska kontrofensywa trwa od trzech miesięcy. Oddziały Sił Zbrojnych Ukrainy przedzierają się przez betonowe umocnienia obronne Rosjan, którzy mieli pół roku na ich budowę. Ukraińcy ponoszą straty w wyniku dawkowania pomocy przez Zachód - mówi gen. Bogusław Pacek w rozmowie z Ukrayina.pl.

Trwa 567. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie. O przebiegu wydarzeń na froncie przeczytacie w poniższym materiale. Zbrojne Siły Ukrainy wciąż prowadzą działania ofensywne na kierunkach bachmuckim i melitopolskim. 

Gen. Pacek: Im mniej wsparcia Kijów dostanie, tym więcej Ukraińców zginie

Ukraińcy od trzech miesięcy nacierają na południu, żeby w efekcie tych działań odizolować okupowany Krym i wypędzić rosyjskie wojska znad mórz Azowskiego i Czarnego. To strategiczny cel Ukrainy, który pozwoli odzyskać kontrolę nad południem kraju i w przyszłości odbić z rąk Rosjan Mariupol. Aby to zrobić, potrzebują lotnictwa i pocisków dalekiego zasięgu. Jednak Kijów do dziś nie dostał ani obiecanych rok temu amerykańskich samolotów F-16, ani pocisków ATACMS. Wojskowi eksperci są zgodni, kontrofensywa ukraińska idzie wolniej, niż zakładano, bo Rosjanie zdążyli się do niej przygotować. O tym w rozmowie z nami mówi gen. Bogusław Pacek, dyrektor Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego i były Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej.

Im mniej wsparcia Ukraina dostanie na czas, tym więcej Ukraińców zginie. Zgodnie z zasadami sztuki wojennej, nie da się przeprowadzić kontrofensywy bez przewagi liczebnej czy przewagi w sprzęcie. Zachód dawkuje pomoc wojskową, a jego politykę wobec Ukrainy dobrze odzwierciedlają słowa Joe Bidena, które padły w Warszawie. Prezydent USA powiedział, że musimy osłabić Rosję. Nie powiedział, że musimy ją zniszczyć

Generał również podkreśla, że Ukraina potrzebuje lotnictwa, a jej własne zapasy wojskowe codziennie się wyczerpują. 

Rosyjski atak na Odessę. Sześć osób zostało rannych

Jak przekazał sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, ostatniej nocy ukraińskie siły powietrzne strąciły 32 drony typu Shahed, którymi Rosja zaatakowała obwód odeski. Nocny atak dronów trwał ponad cztery godziny. Uszkodzona została infrastruktura portowa i cywilna. Sześć osób jest rannych. Celem ataku była głównie infrastruktura portowa. 

Rosyjskie pociski zaatakowały też graniczące z Rosją miasto Sumy. Łącznie ponad 45 ukraińskich miejscowości znalazło się pod rosyjskim ostrzałem artyleryjskim w obwodach charkowskim, ługańskim, donieckim, zaporoskim i chersońskim. 

Armia ukraińska odniosła częściowy sukces w toku działań w rejonie Kliszczijiwki obwodu donieckiego, zadając wrogowi znaczne straty osobowe i sprzętowe. Wojsko ukraińskie mocno utrzymuje pozycje w rejonie Awdijiwki i Marjinki, gdzie w ciągu ostatniej doby Rosjanie podjęli ponad 20 nieudanych prób ataku, wyciskając ukraińskie jednostki z pozycji. Jednocześnie na kierunkach Awdijiwki, Marjinki i Szachtaru Siły Zbrojne Ukrainy przejęły inicjatywę i naciskają na wroga. Obecnie przeprowadzają działania szturmowe i odzyskują czasowo okupowane tereny Ukrainy.

 

Ciężkie walki toczą się na kierunku melitopolskim

Mimo braków w sprzęcie i ludzkich strat, Siły Zbrojne Ukrainy kontynuują ofensywę na południu, wyrządzając wojskom rosyjskim znaczne straty osobowe. W wyniku działań szturmowych żołnierze armii ukraińskiej odnieśli częściowy sukces w rejonie Robotyno w obwodzie zaporoskim. W kierunku  chersońkim Siły Zbrojne kontynuują walkę w kontrataku, niszczą przy tym logistykę, miejsca rozmieszczenia i stanowiska strzeleckie jednostek rosyjskich.  

Zobacz wideo Cuda niewidy - Robert Zarzecki gra w tenisa i masuje zestresowanych ludzi, chociaż prawie nic nie widzi