Pentagon: Ukraina otrzymała przemysłowe drukarki 3D do naprawy części zamiennych wojskowego sprzętu. USA zakończyło szkolenie

Ukraina otrzymała z USA drukarki 3D. Ten przemysłowy sprzęt jest zdolny do drukowania części zamiennych. Taka drukarka bardzo się przyda Ukraińcom do naprawy przętu znajdującego się na polu bitwy. Tę informację przekazał William A. LaPlante, który jest zastępcą sekretarza obrony USA ds. zaopatrzenia i konserwacji.

Jak informuje "Holos Ameryki", według słów LaPlantego Ukraińcy zostali już w zeszłym tygodniu przeszkoleni z obsługi dostarczonych im drukarek. 

Bardzo się cieszę, że w poprzednim miesiącu w końcu udało nam się dostarczyć te przemysłowe drukarki 3D na Ukrainę, a w zeszłym tygodniu, osoby obsługujące te drukarki przeszły szkolenie z ich obsługi

– powiedział przedstawiciel Stanów Zjednoczonych w swoim przemówieniu w Centrum Nowego Amerykańskiego Bezpieczeństwa. 

Zobacz wideo Ociepa: Niemcy nic nam nie przekazali, jeśli chodzi o sprzęt wojskowy

Innowacyjność drukarek 3D

Według Williama A. LaPlantego pojawienie się tych drukarek 3D "całkowicie zmienia wszystko", ponieważ przyspieszają one proces naprawy sprzętu bojowego i otwierają nowe możliwości.

Żebyście Państwo rozumieli, cały czas mówię o drukarkach, które są wielkości ciężarówki. Na szczęście Ukraińcy przeszli szkolenie i z sukcesem potrafią wydrukować wszystkie swoje części tak bardzo potrzebne w obecnej sytuacji

– dodał urzędnik.

Za pomocą technologii drukarek 3D można osiągnąć niesamowite rzeczy. Nie chodzi tylko i wyłącznie o szybkość. Jak informuje LaPlante, można teraz produkować wojskowe części bojowe, których nie można wyprodukować w normalnych warunkach na polu bitwy. 

Zastępca szefa Pentagonu powiedział także, że po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Ukraińcy zaczęli drukować własne części zamienne w technologii 3D. William LaPlante dał jasno do zrozumienia, że wcześniej Ukraińcy nie mieli do tego odpowiednich uprawnień, ale kraje sojusznicze pomogły Ukrainie w tej sytuacji.

Na początku Ukraińcy zaczęli drukować własne zastępcze części w 3D, bez żadnych danych technicznych. Wiesz, jak to czasem się mówi, kiedy twój kraj jest zaatakowany przez wroga, prawa własności intelektualnej nie mają już żądnego znaczenia" – zażartował urzędnik. "No cóż, na ten moment już na szczęście rozwiązaliśmy ten problem z innymi krajami. Teraz mają wszystkie odpowiednie zestawy danych technicznych do wykorzystania drukarek

– podkreślił William LaPlante.