Latem ubiegłego roku Gabinet Ministrów przeznaczył 1,68 mld hrywien w tym na zakup różnego sprzętu potrzebnego w lokalnych społecznościach , w tym generatorów. Jak ustalono w dochodzeniu, grupa urzędników centralnych i regionalnych organów wykonawczych zdecydowało się na defraudację części funduszy państwowych. W tym celu zmówili się z grupą pośredników i zapewnili zawarcie po koszcie zawyżonym prawie o 280 milionów UAH (ok. 700 tys. USD) z wcześniej określonymi podmiotami gospodarczymi.
Artykuł pochodzi z serwisu edialog.media
Natomiast portal ZN.ua ustalił, że Ministerstwo Obrony kupuje produkty żywnościowe dla żołnierzy kilka razy drożej niż kosztują one w stołecznych sklepach, nawet biorąc pod uwagę ich marżę. Wydaje się jednak, że ta publikacja może być przejawem wewnątrz ukraińskiej walki politycznej. Dziennikarze zasugerowali, że Ministerstwo Obrony zakontraktowało jaja po 17 UAH za sztukę (w sklepie w Kijowie – około 7 UAH za sztukę), ziemniaki – po 22 UAH za kg (w sklepie – około 8-9 UAH), udka z kurczaka – po 120 UAH za kg (w sklepie – 80 UAH).
O odpowiedzi Ministerstwo Obrony stwierdziło, że "Informacje o treści zamówień na- usługi gastronomiczne, które rozpowszechniono w przestrzeni publicznej, mają znamiona celowej manipulacji i wprowadzania w błąd. Minister obrony Ołeksij Reznikow 21 stycznia osobiście zwrócił się do przewodniczącego Komitetu Rady Najwyższej do spraw narodowego bezpieczeństwa, obrony i wywiadu z prośbą o przeprowadzenie obrad komitetu i wysłuchanie informacji o procedurze, okolicznościach i wynikach zamówień na usługi żywnościowe dla personelu wojskowego na 2023 rok z udziałem przedstawicieli Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy i Państwowego Biura Śledczego. (…) W przypadku wykrycia naruszeń w działaniach urzędników Ministerstwa Obrony, zostaną oni pociągnięci do odpowiedzialności zgodnie z prawem. Bardziej szczegółowe informacje na ten temat zostaną podane do wiadomości publicznej po odpowiednim posiedzeniu Komitetu (Rady Najwyższej-red.), wstępnie w poniedziałek."
