Niewielki wkład własny nie przekreśla Twoich szans na biznes. Podpowiadamy, jak łatwo iść na swoje

Własna firma to wielka szansa, by rozwinąć skrzydła, lepiej zarabiać i bardziej cieszyć się życiem. Skąd jednak wziąć środki na tego typu działalność? Jest w Polsce sieć, która ułatwia to w maksymalnym stopniu. Historia jednej z przedsiębiorczych pań pochodzących z Ukrainy, która należy do grona ponad 200 obcokrajowców prowadzących w Polsce sklep Żabka, to dowód na to, że można z powodzeniem prowadzić w Polsce swoją firmę.

Prowadzenie własnej działalności gospodarczej to pragnienie wszystkich tych, którzy marzą o wysokich dochodach, poczuciu niezależności, zwiększonej satysfakcji z życia. Każda działalność biznesowa wiąże się jednak z koniecznością wyłożenia kapitału. Sposobem, by zmniejszyć zaangażowanie środków własnych, jest otwarcie działalności franczyzowej. I tu jednak partnerzy biznesowi wymagają często wkładu sięgającego kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Na szczęście na polskim rynku działa sieć, która większość finansowego ciężaru związanego z otwarciem punktu bierze na siebie. Tak jest w przypadku sieci Żabka. Standardowo wymaga ona jedynie… 5 tys. zł wkładu własnego. Tak niski próg wejścia sprawia, że nasze szanse na własny biznes nie są z góry przekreślone. Mało tego, w kwietniu sieć ma specjalną ofertę dla tych, którzy zdecydują się do niej dołączyć. 

Дивись відео

Żabka stawia na otwartość i równouprawnienie. Wiele z jej sklepów prowadzą przedsiębiorcy o innych korzeniach niż polskie. Wśród franczyzobiorców jest też bardzo dużo kobiet (stanowią ponad 60 proc. współpracujących z siecią). Sklepy prowadzą również osoby pochodzące z Ukrainy oraz 11 innych krajów. Jedną z kobiet sukcesu, które osiągnęły wiele dzięki współpracy ze znaną siecią, jest Olga Pavlenko.

Dlaczego Polska jest w oczach osób pochodzących z Ukrainy coraz bardziej atrakcyjnym miejscem do życia, pracy i do zakładania biznesu?

Polska to wspaniałe miejsce, by żyć, pracować, prowadzić własną działalność gospodarczą. Nie miałam tu nigdy problemów, by znaleźć pracę, mieszkanie czy się zaaklimatyzować. Od początku mi się podobało, a teraz, kiedy prowadzę własną firmę, podoba mi się jeszcze bardziej.

W jaki sposób podobieństwo naszych kultur i języków ułatwia rozwijanie skrzydeł w Polsce?

To pokrewieństwo odczuwam każdego dnia. Języki polski i ukraiński są do siebie podobne. To wiele ułatwia - zarówno jeśli chodzi o nawiązywanie relacji, jak i prowadzenie interesów. I ułatwiło mi też sprawę, gdy postanowiłam prowadzić sklep.

Co przekonało Panią do założenia własnej działalności w Polsce?

Nie ukrywam, że prowadzenie firmy było od zawsze moim marzeniem. Oznaczało dla mnie wyższy status społeczny, lepsze dochody. Bardzo tego chciałam.

Od kiedy jest Pani franczyzobiorczynią sklepu Żabka?

Niedawno minęło pół roku.

A dlaczego akurat Żabka? Co przekonało Panią do nawiązania współpracy akurat z tą siecią?

Żabka oznacza realną, możliwą do zrealizowania szansę na własną działalność. Pójście na swoje jest po prostu łatwe. Ja zaczęłam od wypełnienia formularza. I tyle. Przekonały mnie też bardzo dobre zarobki. Będę zupełnie szczera: jestem zadowolona ze swojej decyzji, bardzo lubię to, co robię. Mogę szczerze powiedzieć, że kocham ten sklep.

Czy miała Pani wcześniejsze doświadczenie w handlu?

Miałam pewne doświadczenie w handlu, jednak niezwiązane z prowadzeniem sklepu. Działałam w nieco innej branży. Rozumiałam jednak od początku, na jakich zasadach przebiegać będzie współpraca, i właśnie te klarowne zasady mnie przekonały. I to, jak dużo Żabka daje na start.

Jak wspomina Pani proces rekrutacji? Czy szkolenia oferowane przez sieć były dla Pani wartościowe?

Nie będę ukrywać, że miałam obawy. Najbardziej bałam się tego, że współpraca w ogóle się nie rozpocznie. Byłam bardzo szczęśliwa, kiedy sieć się do mnie odezwała. Pamiętam dzień, w którym zaproszono mnie na spotkanie, pamiętam, w jak dobrej atmosferze przebiegały późniejsze szkolenia. Dzięki nim nie tylko lepiej zrozumiałam tajniki prowadzenia własnego biznesu, ale dowiedziałam się, jak efektywniej zarządzać sklepem. Żabka naprawdę daje nam wiele narzędzi i sposobów, byśmy nie musieli się martwić o dostawy, o pracę lodówek, o wydajne ekspresy do kawy, maszyny do robienia hot-dogów. Byłam tym wszystkim trochę zaskoczona, ale zaskoczona pozytywnie.

Na jakie wsparcie ze strony sieci może Pani liczyć i co jest dla Pani najcenniejsze?

Wsparcie ze strony sieci Żabka mam od samego początku. Już sam niski wkład własny- wynoszący około 5 tys. zł - to wsparcie, możliwość otrzymania sklepu wypełnionego towarem, lodówkami, z nowoczesnymi kasami. Chyba to jest najcenniejsze. Że łatwo jest zacząć. Na wsparcie mogę liczyć cały czas - pewne problemy rozwiązują się niemal same, zgłasza się je w aplikacji. Inne wymagają kontaktu z opiekunem, który szybko pomaga wszystko załatwić. Mnie najbardziej cieszy to, że nie muszę się martwić o dostawy, nigdzie jeździć. Żabka przywozi pod nos.

Co było dla Pani największym wyzwaniem na początku?

Miałam wiele pytań. Czy sobie poradzę z zarządzaniem placówką tak znanej sieci. Czy prowadzenie działalności nie jest zbyt dużym ryzykiem. Polska jest jednak moim nowym domem, jestem tu nieco ponad sześć lat. Bałam się też, skąd wezmę na to wszystko pieniądze. Polskie przysłowie "strach ma wielkie oczy" okazało się w tym przypadku prawdziwe, bo jak już zaczęłam prowadzić sklep Żabka, to sama siebie pytałam: czego ty się bałaś? Okazało się, że franczyza Żabki jest po prostu bezpieczna.

Jak sieć Żabka pomaga się Pani rozwijać?

Możemy na wiele liczyć. Rozwiązania, takie jak platforma rozwojowa, naprawdę pomagają doskonalić umiejętności. Są trenerzy, którzy nas uczą, jak zwiększać dochody, jak lepiej działać. To pomaga być na bieżąco z oczekiwaniami klientów. Bardzo lubię przydzielonego mi partnera ds. sprzedaży. To jest naprawdę złoty człowiek, który we wszystkim mi pomaga.

Jakie ambicje i cele, jakie marzenia pozwala Pani realizować prowadzenie własnego sklepu pod szyldem Żabka?

Moja główna ambicja? Jak najwięcej zadowolonych klientów. To jest najważniejsze, by osiągnąć wszelkie inne marzenia. Dzięki współpracy z Żabką dużo zarabiam, mogę zapewnić bezpieczeństwo swojej rodzinie. Mam poczucie, że się życiowo realizuję.

Czy poleciłaby Pani innym obcokrajowcom - nie tylko tym z Ukrainy - założenie własnego biznesu w ramach franczyzy z Żabką? Dlaczego?

Na to pytanie mogę odpowiedzieć tylko w jeden sposób: gorąco polecam obcokrajowcom współpracę z siecią Żabka. Ja od początku czułam się traktowana tak, jakbym od zawsze mieszkała w Polsce. Są jakieś dodatkowe formalności dla obcokrajowców, ale trudno się temu dziwić. Powiem tak: w interesach godny zaufania partner to podstawa. I Żabka takim partnerem jest. I ja się naprawdę bardzo z tej współpracy cieszę.

Olga Pavlenko, materiał promocyjny

Jak Polska podoba się Pani rodzinie, dzieciom?

Bardzo pokochałam życie w Polsce, podobnie jak cała moja rodzina. Może dlatego, że wszyscy mamy wyłącznie dobre doświadczenia w kontaktach z Polakami. Może dlatego, że osiągam naprawdę wysokie zarobki i po prostu dobrze się tu czuję.

Czy Polska stała się dla Pani drugim domem?

Tak, Polska to mój drugi dom. Mogę to powiedzieć z ręką na sercu, chociaż Ukraina zawsze będzie dla mnie ukochaną ojczyzną.

Czy Żabka ułatwia Pani realizowanie planów życiowych, czy podniósł się Pani status życiowy?

Oczywiście, że się podniósł. W porównaniu z moim "dawnym życiem" to nawet bardzo. Ta stałość dochodów, solidność sprawiają, że mi jest łatwiej planować to, jaki samochód kupię, gdzie pojadę na wakacje. To naprawdę wyjątkowe uczucie.

Co najbardziej lubi Pani w zarządzaniu sklepem Żabka?

Może to będzie zaskakujące, ale lubię ten dreszczyk emocji, gdy co miesiąc sprawdzam swoje wyniki. Nie ukrywam, że są coraz lepsze, dochody też są coraz wyższe. Lubię też materiały promocyjne Żabki. Zawsze jest tam coś, co przykuwa moją uwagę. Czuję, że ja i Żabka nadajemy na tych samych falach.

Historia Olgi, jak widać, jest historią przedsiębiorczej kobiety pochodzącej z Ukrainy, która odniosła w Polsce sukces. Należy do grona 200 obcokrajowców z 14 krajów, którzy z powodzeniem prowadzą działalność dzięki współpracy z siecią Żabka. Kolejni mogą czuć się zaproszeni do współpracy. Sieć oferuje gotowy sklep pełen towaru, liczne dodatki jak wsparcie finansowe dla tych, którzy mieszkają w większej odległości od sklepu. W ramach współpracy z siecią można liczyć nawet na… własne auto. A do końca kwietnia także na dodatkowe 10 tys. zł, które jeszcze bardziej pomoże w prowadzeniu biznesu. O benefitach, takich jak dostęp do prywatnej służby zdrowia czy obiektów sportowych, nie wspominając.

Żabka to sprawdzony, bezpieczny i popularny także wśród obcokrajowców model biznesowy. Prowadzenie sklepu to ciekawa alternatywa wobec pracy na etacie, szansa na rozwój przy stałym wsparciu sieci. Jeśli chcesz udowodnić, na ile cię stać, rozwinąć skrzydła i zmienić swój status życiowy na znacznie lepszy, skontaktuj się z siecią Żabka już dziś i sprawdź, jak otworzyć sklep, który odwiedzać będą uśmiechnięci i zadowoleni z oferty klienci.

Więcej na www.franczyza.zabka.pl/ua

Posiadamy ten artykuł również w wersji ukraińskiej, przeczytać można go pod tym linkiem

Materiał promocyjny marki Żabka.