Pociąg-kuchnia już wkrótce pojedzie do przygranicznych regionów Ukrainy blisko linii frontu. Kucharze przygotują w nim dania dla Ukraińców, którzy z powodu wojny nie są w stanie zapewnić sobie pełnego wyżywienia w czasie wojny. Taki pociąg Food Train stworzyła Ukrzaliznytsia, która jest ukraińskim przewoźnikiem kolejowym wspólnie z Fundacją Howarda Buffetta. To pierwszy takiego typu projekt na całym świecie.
Wspólnie z Fundacją Howarda Buffetta uruchomiliśmy kolejny wyjątkowy projekt. Nie ma drugiego takiego nigdzie na świece. W najbliższej przyszłości zespół Ukrzaliznytsi i fundacji będzie pełnił stałą służbę w najtrudniejszych obszarach frontu Ukrainy, gdzie ciepło i żywność są niezwykle potrzebne i ważne dla życia
– powiedział prezes zarządu Ukrzaliznytsi Jewhen Liaszczenko.
Zeszłej zimy dworce kolejowe stały się ośrodkami, w których mogli otrzymać ciepły posiłek i ogrzać się wszyscy potrzebujący z rejonów przygranicznych. Pracownicy pociągu kuchennego teraz będą mogli przygotować nawet 10 tysięcy porcji jedzenia dziennie w dowolnym miejscu Ukrainy, gdzie tylko jest dostęp do kolei.
Pociąg Food Train może pracować całkowicie autonomicznie przez od 5 do 7 dni, a wyposażenie pociągu daje możliwość przygotować pełnowartościowe posiłki dla potrzebujących. Są to między innymi zupy, kasze, sałatki, mięsne dania i nie tylko. Specjalne termiczna obudowa, zainstalowana wewnątrz pociągu, umożliwia transport już wcześniej przygotowanych pojemników z jedzeniem przygotowanym w pociągu do konsumenta.
Pociąg składa się z sześciu wagonów i lokomotywy, zawiera wagon z generatorem prądu, własną stacją benzynową, co umożliwia pracę nawet w warunkach bez dostaw prądu, w dodatku chłodnie z zamrażarką, wagon z kuchnią do wstępnej obróbki produktów, wagon do przygotowania dań końcowych, wagon techniczny dla personelu pociągu z prysznicem i pralką, wagon na 27 000 litrów wody wraz ze stacjami filtracji i pompowania.
W ostatnim czasie w południowych regionach Ukrainy coraz częściej dochodziło do nocnych ataków przez wojsko rosyjskie. Rosjanie próbują nieustannie uderzać w porty morskie i inną infrastrukturę cywilną.
Przypomnijmy, jak w poniedziałek, 25 września rosyjscy terroryści zaatakowali obwód odeski. Poinformował o tym Oleg Kiper, który jest szefem władz obwodu odeskiego. Większość dronów została zlikwidowana przez siły obrony powietrznej.