Rosyjskie władze okupacyjne kontynuują propagandę militarną, którą kierują do ukraińskich dzieci mieszkających na terenach zajętych przez Rosję, przekazuje Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Rosjanie ubierają uczniów w mundury wojskowe i dają im broń. Nauka w niektórych szkołach, w których rządzą władze okupacyjne, przypomina tę z czasów Związku Radzieckiego.
Rosjanie poddają propagandzie ukraińskie dzieci
Jak podaje Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW), dzieci z obwodu Chersońskiego pod przymusem złożyły przysięgę wierności "wzmocnieniu władzy państwa rosyjskiego", po czym zostały kadetami.
25 października rosyjska administracja okupacyjna obwodu chersońskiego poinformowała, że 12 uczniów ze Skadowska złożyło przysięgę wierności "wzmocnieniu władzy państwa rosyjskiego" i zostało kadetami. Okupacyjne "Ministerstwo Edukacji" obwodu chersońskiego bardzo pochwaliło przywrócenie ruchu kadetów wśród dzieci w wieku szkolnym na rzecz szerzenia rosyjskich wartości militarno-patriotycznych
– podają analitycy ISW.
Iwan Fedorow, mer Melitopola, podaje, że podobną przymusową przysięgę złożyli uczniowie w mieście Konstantynówka w obwodzie donieckim. Utworzona po okupacji "klasa kadetów", kontrolowana przez Rosyjską Gwardię Narodową przysięgała wierność Rosji, pisze Fedorow na swoim kanale na Telegramie.
W okupowanym przez Rosję Melitopolu otwiera się "Dom armii młodzieżowej". To ruch wojskowo-patriotyczny zajmujący się propagandą militarną i szkoleniem wojskowym dzieci. Armia rosyjska bierze udział w wydarzeniach sportowych – w Melitopolu z okazji urodzin dyktatora Putina Rosyjska Gwardia przeprowadziła szkolenie dla dzieci. Okupanci rosyjscy zmieniają świadomość naszych dzieci – popełniają najstraszliwszą zbrodnię w Ukrainie
– przekazuje mer Melitopola.
Ukraińskie dzieci wciąż są deportowane do Federacji Rosyjskiej
Analitycy Amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną zwracają także uwagę na fakt, że rosyjskie władze okupacyjne w dalszym ciągu wykorzystują infrastrukturę medyczną do uzasadnienia deportacji ukraińskich dzieci do Rosji. Jako przykład podają dane władz okupacyjnych, że w ubiegłym roku do Moskwy na leczenie wysłano 70 dzieci z okupowanego obwodu donieckiego.
ISW odnotowało już wcześniej, jak rosyjscy urzędnicy deportują dzieci do Rosji pod pretekstem konieczności medycznej lub psychiatrycznej i nie odsyłają ich do domu w Ukrainie
– czytamy w raporcie.
