Ataki ukraińskich dronów w Rosji. Zniszczone trzy rafinerie ropy naftowej

Władysław Jacenko
Ukraina w dalszym ciągu aktywnie przenosi działania wojenne na terytorium Federacji Rosyjskiej. Jednym z głównych celów są rosyjskie zakłady rafinacji ropy naftowej. Jak przekazuje agencja Bloomberg, ukraińskie drony w ciągu dwóch dni zniszczyły 12 proc. rosyjskich mocy produkcyjnych w zakresie rafinacji ropy naftowej.

Ataki dronów, które miały miejsce w ciągu ostatnich dwóch dni, doprowadziły do zamknięcia trzech rafinerii ropy naftowej w Federacji Rosyjskiej. Zakłady te stanowią około 12 proc. mocy produkcyjnych Federacji Rosyjskiej w zakresie rafinacji ropy naftowej. O tym informuje Bloomberg

Zobacz wideo Dobrze, że wstąpiliśmy do NATO, nim Rosja ujawniła prawdziwe plany wobec naszej części Europy

Ataki dronów w Rosji. 12 proc. mocy produkcyjnych rafinacji ropy naftowej dotknięte

12 i 13 marca drony zaatakowały rosyjskie rafinerie ropy naftowej w trzech obwodach Federacji Rosyjskiej. Zakłady te odpowiadają za około 12 proc. rosyjskich mocy przerobowych ropy. Zaatakowano rafinerię ropy naftowej Rosniefti w Riazaniu, rafinerię ropy naftowej w Nowoszachtach i przedsiębiorstwo Łukoil w obwodzie niżnonowgorodskim. 

Jak wynika z informacji agencji Bloomberg, ataki przeprowadzone w lutym na rosyjskie rafinerie dotknęły prawie jedną piątą mocy przerobowych kraju, jednak na początku marca sytuacja w branży się polepszyła. 

Rafineria w Ryazaniu, która została zaatakowana 12 marca, ma moce produkcyjne na poziomie 17,1 mln ton rocznie, czyli około 340 000 baryłek dziennie. Przedsiębiorstwo jest głównym dostawcą paliwa silnikowego dla regionów stołecznych Rosji. Media donosiły, że zakład musiał zamknąć dwie główne rafinerie ropy naftowej. Później 13 marca drony dokonały nalotu na rafinerię ropy naftowej w Nowoszachtach w obwodzie rostowskim w Rosji. Według władz lokalnych firma tymczasowo zawiesiła działalność. Według Bloomberga zakład ten ma zdolność produkcyjną na poziomie 5,6 mln ton rocznie, czyli około 112 000 baryłek dziennie.

Ataki dronów w Rosji

Po atakach Rosjan na Krzywy Róg i inne regiony Ukrainy Kijów przeprowadził atak na Federalną Służbę Bezpieczeństwa w Rosji. Były doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszenko poinformował o ataku ukraińskich dronów na FSB. Portal "Ukraińska Prawda" podał, że w nocy 13 marca Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zaatakowała za pomocą dronów trzy rafinerie ropy naftowej w Rosji: w Riazaniu, Kstowie obwodzie niżninowgorodskim i Kiriszach obwodu leningradzkiego. 

"Systematycznie realizujemy starannie skalkulowaną strategię ograniczenia potencjału gospodarczego Federacji Rosyjskiej. Naszym zadaniem jest pozbawienie wroga zasobów i ograniczenie przepływu pieniędzy z ropy naftowej i paliwa, które agresor kieruje bezpośrednio na wojnę, na morderstwa obywateli Ukrainy" - powiedział rozmówca "Ukraińskiej Prawdy".

12 marca prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraina w odpowiedzi na rosyjskie ataki wyrządzi szkody państwu rosyjskiemu i "będzie to całkiem słusznie". "Oni na Kremlu muszą przyzwyczaić się do tego, że terror nie pozostaje dla nich bezkarny. Nic nie wyleczy tych chorych z ich zła, ale oni odczują straty. Państwo rosyjskie przegra i tylko to może sprawić, że będzie bezpieczne dla swoich sąsiadów. Nie tylko dla Ukrainy. Dla różnych narodów nasze działania są teraz zbawienne" - podkreślił Zełenski.