W całej Europie trwa Miesiąc Dumy. Dziś, 22 czerwca, w Warszawie odbędzie się już trzeci marsz równości. Uczestnicy spotkają się o godz. 14:00 przy rondzie Praw Kobiet. Wśród licznych migrantów z Ukrainy i też uchodźców, którzy uciekli do Polski przed rosyjską agresją, są także przedstawicieli wspólnoty LGBTQ+.
Niektórzy z nich mówią, że czują się w Polsce bezpieczniej, ponieważ Polska jest w NATO i UE. Inni nie czują się bezpiecznie przez to, że należą do społeczności LGBTQ+, która spotyka się z dyskryminacją na różnych etapach życia. Zapytaliśmy Ukraińców, czy czują się w Polsce bezpiecznie i jak oceniają poziom tolerancji?
27-letni Lubomyr przyjechał do Polski 10 lat temu. Studiował dziennikarstwo w Warszawie, a potem zrobił kurs lotniczy i został stewardem. Pracuje w Polskich Liniach Lotniczych, ma chłopaka i twierdzi, że Polska stała się dla niego drugim domem, bo jest o wiele bardziej tolerancyjna niż Ukraina. Zauważa też, że w większych miastach w Polsce tolerancja do osób LGBTQ+ jest większa niż w tych mniejszych.
Pochodzę z małego miasteczka na Podkarpaciu w Ukrainie. Moi rodzice mnie nie zaakceptowali. Tam, gdzie mieszkają, do dziś o homoseksualności mówi się jak o chorobie. Jak powiedziałem mamie, że jestem gejem, zapytała mnie czy ma mnie zapisać do lekarza. Wyjechałem do Polski. Tu znalazłem miłość i akceptację
W przerwach pomiędzy lotami Lubomyr również uczestniczy w marszach równości, bo jak mówi, nie wszyscy w Polsce czują się tak akceptowani, jak on. - Kiedyś o równość walczyły kobiety, a teraz my też musimy. Ta walka musi trwać, dopóki każde z nas nie poczuje się we własnym domu bezpiecznie - tłumaczy.
Pochodząca z Doniecka Ukrainka, mieszka w Warszawie od lat. Jak mówi uczestniczy w licznych paradach równości, bo walczy o równouprawnienie i szacunek. W rozmowie z nami przyznaje, że nie do końca czuje się w Polsce bezpieczna. Była świadkiem wielu nieprzychylnych gestów i słów do osób LGBTQ+ na ulicy.
Boję się środowisk skrajnych, które w negatywny sposób wypowiadają się o osobach LGBT+ i też hejtują migrantów. Mieszkam obok kościoła i martwię się o siebie, kiedy przechodzę obok negatywnie oceniających mój wygląd ludzi
Ukrainka marzy, aby zarówno w Polsce, jak też w Ukrainie pozwolono na legalizację związków partnerskich. "Mam dużo znajomych żołnierzy, którzy są osobami LGBT+. Oni też chcą równouprawnienia i legalizacji ich związków' - dodaje.
Pochodzący z miasta Dnipro Ostap mieszka w Polsce od 4 lat. W rozmowie z nami twierdzi, że czuje się w Polsce bezpiecznie i swobodnie. Uważa, że jest to związane z tym, że Polacy dużo wcześniej zaczęli walkę o równouprawnienie niż Ukraińcy. Mieli więcej czasu, by się z tym oswoić.
Tutaj jest na pewno czuję się o wiele bardziej bezpiecznie, niż w Ukrainie. W Polsce jest większa wiedza o osobach LGBTQ+. Jest wyższy poziom odczuwanej tolerancji niż w moim kraju
Twierdzi, że w ukraińskich mediach powinno być więcej prawdziwych informacji o LGBTQ+. Liczy, że po wojnie dzięki szerokiej kampanii społecznej Ukraińcy staną się bardziej tolerancyjni wobec rodaków o innej orientacji seksualnej.
Bohdan mieszka w Polsce ponad 10 lat. Kilka lat temu zamieszkał w Warszawie. W rozmowie z Ukrayina.pl mówi, że jest to jedno z najbardziej tolerancyjnych miast w Polsce. Dodaje też, że na własne oczy obserwował, jak na przestrzeni ostatniej dekady Polacy stali się bardziej otwarci na inność.
Polacy teraz są bardziej otwarci na ludzi o innym kolorze skóry czy osoby o innej orientacji seksualnej. Jest duży postęp. Czuję, że jestem tu bezpieczny
Dodaje też, że w mniejszych polskich miejscowościach ten postęp nie jest tak widoczny i cały czas jest nad czym pracować, jeśli chodzi o tolerancję.
Statystyki europejskie sytuacja wcale nie napawają optymizmem. Zarówno Polska, jak też Ukraina mają wiele do zrobienia w kwestii tolerancji oraz edukacji seksualnej. W maju ILGA-Europe, międzynarodowa organizacja zrzeszająca organizacje LGBT+ w Europie, opublikowała najnowsze wydanie swojego corocznego Tęczowego Rankingu.
Ukraina w tym rankingu zajęła 41 miejsce z 49 w Europie. Znalazła się tuż przed Polską, która uplasowała się na 42. pozycji. Tym samym Polska już po raz piąty zajęła ostatnie miejsce w rankingu tolerancji spośród 27 krajów Unii Europejskiej.
Gorzej niż w Polsce i w Ukrainie z tolerancją radzą sobie w Armenii, San Marino, Monako, na Białorusi i w Rosji. Tęczowy ranking ILGA-Europe pokazuje poziom równouprawnienia osób LGBT+ w 49 krajach Europy i uwzględnia prawo, które obowiązuje w tych państwach.