Rosjanka otrzymała dziewięć mandatów na prawie milion rubli za opublikowanie memów i kadru z filmu. Zostały ocenione jako "propaganda LGBT". Kobieta zamieszczała te obrazki na swoim profilu w latach 2012, 2019 i 2020.
Porywają, wrzucają do rzeki, biją i poniżają. W Rosji rodzice płacą specjalnym ośrodkom za porywanie ich synów i córek i przetrzymywanie ich w zamkniętych ośrodkach w celu "leczenia" homoseksualności. Z relacji osób LGBTQ+ wynika, że miejsca te...