Moskwa znów płonie. Pożary wybuchły w jednostce wojskowej i budynku OMON-u

W stolicy Rosji znów wybuchają pożary. W nocy zapaliła się jednostka wojskowa, a akademik należący do OMON-u (Oddziału Mobilnego Specjalnego Przeznaczenia), zapalił się w ciągu dnia. Ponadto w obwodzie saratowskim podpalono komisariat wojskowy.

23 grudnia w Moskwie wybuchły jednocześnie dwa pożary. W nocy ratownicy ugasili pożar, który wybuchł na terenie jednostki wojskowej - informuje rosyjska "Baza" na Telegramie. 

Pożary w Moskwie. Co udało się ustalić?

Ze wstępnych danych wynika, że pożar wybuchł w boksach garażowych zlokalizowanych w części wschodniego okręgu administracyjnego. Powierzchnia pożaru wynosi około 200 metrów kwadratowych. Do zdarzenia doszło na ulicy Sokolinej Góry, we wschodniej części miasta. Ogień rozprzestrzenił się najpierw na parkingu jednostki wojskowej. W jego gaszeniu brało udział kilkanaście zastępów straży pożarnej.

Moskiewskie biuro Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych potwierdziło fakt pożaru. Podano, że nie ma ofiar, a informacje o zniszczeniach wciąż są wyjaśniane.

Rankiem 23 grudnia na 10. piętrze akademika przy ulicy Twardowskiego w Moskwie również wybuchł pożar. Służby ratownicze poinformowały, że według wstępnych danych pożar wybuchł na 7. piętrze - w pomieszczeniu do przechowywania kamizelek kuloodpornych. Z akademika ewakuowano mieszkańców, pożar ugaszono.

Rosja płonie. Nieznani sprawcy podpalili komisariat wojskowy

W obwodzie saratowskim nieznani sprawcy podpalili komisariat wojskowy we wsi Iwantijewka przy ulicy Kooperatywnej. Próbowali podpalić biuro dyżurnego - tam znaleźli plastikową butelkę z resztkami benzyny i prawdopodobnie smaru. Pożar został ugaszony, zanim rozprzestrzenił się na inne pomieszczenia, ale biuro zostało poważnie zniszczone. Policja szuka sprawców.

Pożary zdarzają w Rosji ostatnio mają miejsce niezwykle częstoe.  W nocy 15 grudnia w rosyjskim mieście Angarsk w obwodzie irkuckim doszło do wybuchu i pożaru na dużą skalę.  Rafineria ropy naftowej płonęła po raz drugi. 12 grudnia wybuchł pożar w centrum handlowym w mieście Bałaszycha w obwodzie moskiewskim. Ogień rozprzestrzenił się na pierwsze piętro budynku po zapaleniu się materiałów budowlanych na otwartej przestrzeni.

9 grudnia w centrum handlowym "MEGA Chimki" w Moskwie wybuchł pożar na dużą skalę, którego powierzchnia osiągnęła 18 000 metrów kwadratowych.  Eksplodowały butle z gazem i puszki z farbą. Tego samego dnia zapaliła się fabryka opon w rosyjskim Barnaulu. Pożar wybuchł w jednym z budynków produkcyjnych na powierzchni około 1000 metrów kwadratowych. 6 grudnia ogień pojawił się na lotnisku w Kursku - w wyniku ataku drona w pobliżu lotniska zapalił się zbiornik na ropę.

WERSJA W JĘZYKU UKRAIŃSKIM