Sezon wakacyjny na Krymie: opustoszałe plaże i kawiarnie, kolejka linowa przewozi puste kabiny

Krymskie hotele oferują potężne zniżki, ale Rosjanom nie spieszy się z rezerwacją. W związku z oczekiwaniem kontrofensywy SZU okres wakacyjny na półwyspie jest zakłócony. W sieci szerzą się filmy z pustymi plażami i nabrzeżem. Widok apokaliptyczny.

Rosyjscy turyści nie spieszą się na wakacje na tymczasowo okupowanym Krymie. I to pomimo faktu, że ceny w hotelach malowniczego półwyspu są bardzo atrakcyjne.

Дивись відео Cimoszewicz: Rosja nie jest w stanie zrobić już niczego gorszego

Krym. Nieudany początek sezonu wakacyjnego

Sądząc po ogłoszeniach publikowanych w sieci, za 38-55 tysięcy rubli (1,9-2,9 tysięcy złotych) trzyosobowa rodzina może odpocząć w hotelu przez cały tydzień. Często takie hotele znajdują się na wybrzeżu i mają dodatkowe usługi rozrywkowe, na przykład park wodny i basen.

Jednak plaże i nabrzeża w krymskich miastach pozostają puste.

Kolejka linowa przewozi puste kabiny po opustoszałych ulicach. Wygląda przerażająco.

Na ulicach i na nabrzeżach także jest niewielu mieszkańców półwyspu.

Rosjanie przygotowują się do ucieczki z Krymu

Szef Medżlisu Tatarów Krymskich Rafat Czubarow powiedział, że na Krymie mieszka około miliona Rosjan, którzy osiedlili się tam nielegalnie.

"Nieustannie przypominamy rosyjskim kolonistom, obywatelom Rosji, że nie powinni tracić czasu i już wyjeżdżać. Bo rosyjskie wojsko, uciekając z Krymu, nie da im takiej możliwości, ale zrobi sobie z nich osłonę" - powiedział Czubarow na antenie kanału telewizyjnego My - Ukraina.

Ukraina nie wie, ilu Rosjan opuściło półwysep od rozpoczęcia inwazji na pełną skalę. Ale trendy są już widoczne. Na rynku nieruchomości panuje spokój. Rosjanie nie inwestują już w nieruchomości na czasowo okupowanym półwyspie. Wręcz przeciwnie, próbują sprzedać kupione mieszkania.

Politolog Boris Tyzenhausen mówi, że podaż na rynku nieruchomości znacznie przewyższa popyt. Wiele mieszkań jest na sprzedaż, ale chętnych do kupna jest coraz mniej.

Rafat Czubarow uważa, że wkrótce Rosjanie będą masowo uciekać z okupowanego półwyspu.

"Gdy tylko Siły Zbrojne Ukrainy zbliżą się do półwyspu, proces opuszczania Krymu, który rozpoczął się już wśród rodzin rosyjskiego personelu wojskowego, nabierze rozpędu masowego exodusu. Nie mamy co do tego wątpliwości" — powiedział Czubarow.

Ukraina nie odda Krymu.

"Krym jest bezwarunkową i integralną częścią Ukrainy. Był, jest i będzie. Wyzwolenie Krymu wszelkimi siłami i środkami militarnymi jest jedynym racjonalnym sposobem na powstrzymanie 'rosyjskiej agresji' i przywrócenie świata do prawa międzynarodowego. To jest bezpośredni obowiązek i potrzeba dzisiejszej Ukrainy" – napisał w poniedziałek 22 maja na Twitterze doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

Tego samego dnia doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan w rozmowie z CNN podkreślił, że Waszyngton uważa ataki na Krym za w pełni akceptowalne w tej wojnie, ponieważ jest to terytorium Ukrainy.

"Powiedzieliśmy, że nie pozwolimy Ukrainie użyć amerykańskiej i zachodniej broni do ataku na Rosję. Ale my uważamy, że Krym to Ukraina" – podkreślił Jake Sullivan.

ПОПУЛЯРНІ
ОСТАННІ