"Wyrzucę ten rosyjski paszport". Urodzona w Moskwie tenisistka Miroszniczenko chce być Ukrainką

Rosyjska tenisistka Weronika Miroszniczenko chce zrzec się rosyjskiego obywatelstwa. Wielokrotnie podkreśla, że czeka na ten dzień, kiedy właściwie już będzie mogła wyrzucić swój rosyjski paszport. Jednak wcześniej dziewczyna zwróciła uwagę fanów na siebie nie swoją grą. Nosi czapkę ze wstążką w ukraińskich kolorach, a na Instagramie pisze "Sława Ukrainie".

Rosyjska tenisistka zmieni obywatelstwo

Weronika Miroszniczenko niedawno zwróciła na siebie uwagę ukraińskich fanów gry w tenisa. Podziwiają w niej jednak nie samą grę. Głównym powodem zachwytu jest polityczna i społeczna postawa tenisistki. Tenisistka - jak mówi - marzy o wyrzuceniu paszportu z orłem, żeby dostać ukraiński z trójzębem. Zaskakujące jest to, że na instagramowym profilu rosyjskiej tenisistki widnieje ukraińska flaga i podpis "Sława Ukrainie". W dodatku na każdy mecz rosyjska tenisistka Weronika Miroszniczenko przypina do czapki wstążkę w kolorach niebiesko-żółtych. 

Zobacz wideo Iga Świątek rozbawiona pytaniem od dziewczynki trenującej tenis. "Mój Boże, też bym chciała się dowiedzieć"

Jak podkreśla Miroszniczenko, to, że ma obywatelstwo rosyjskie, nie oznacza, że ma powiązania z państwem terrorystycznym. Miroszniczenko rozpoczęła proces zmiany obywatelstwa rosyjskiego na ukraińskie. Chce jak najszybciej uzyskać ukraiński paszport, jednak proces ten jest przeciągany, ponieważ konsulaty pracują podczas wojny w utrudniony sposób. 

Codziennie pracuję nad tym, aby zrobić to jak najszybciej. Marzę o dniu, kiedy  w końcu wyrzucę ten rosyjski paszport

– przyznała tenisistka Miroszniczenko.

Urodziłam się w Moskwie, ale dorastałem i całe dzieciństwo spędziłem nad brzegiem Dniepru, a dokładnie w Zaporożu. Moja mama, mój tata, babcia i dziadek urodzili się w Zaporożu. Wychowywałam się w ukraińskiej rodzinie, przez prawie 11 lat uczyłam się w zwykłej szkole średniej, a później wyjechałam Stanów Zjednoczonych. Więc oczywiste jest to, że uważam Ukrainę za moją Ojczyznę i uważam się za Ukrainkę z krwi i kości. Jednak niestety z rosyjskim paszportem

– czytamy w wywiadzie dla ukraińskiego portalu "Wielki tenis Ukrainy".

Wsparcie Ukrainy za oceanem

Po rozpoczęciu wojny w Ukrainie przez Federację Rosyjską Miroszniczenko zrobiła wszystko, aby ludzie za oceanem nie zapomnieli, że na Ukrainie cały czas trwa wojna i toczy się walka o niezależność. W Los Angeles rosyjska tenisistka zbierała środki finansowe na szpital dziecięcy w Zaporożu. Jej rodzina  także bierze aktywny udział w pomocy humanitarnej dla Ukraińców. Większość jej rodziny nadal pozostaje w Zaporożu. W dodatku na każdy mecz rosyjska tenisistka Weronika Miroszniczenko przypina do czapki wstążkę w kolorach niebiesko-żółtych. 

Zawsze noszę te wstążki przy sobie, a nawet zamówiłam dla siebie dużą partię, ponieważ mam około dziesięciu różnorodnych czapek i na każdej noszę niebiesko-żółtą wstążkę. Dla mnie to jest ważne - pamięć i symbol, że pochodzę z Ukrainy. Ukraina zawsze jest ze mną w sercu. Kiedy gram, wstążka przypomina mi o trudnych drogach, przez które przechodzi naród ukraiński, moja rodzina. To, że mam ich w głowie, dodaje mi sił podczas meczów

– powiedziała tenisistka.

Kim jest jest rosyjska tenisistka?

Weronika Miroszniczenko to rosyjska tenisistka urodzona w Moskwie. Grała między innymi z Arantxą Rus, Ludmiłą Kiczenko, Renatą Zarazuą i Urszulą Radwańską. Obecnie zajmuje najwyższe w swojej karierze miejsce w rankingu WTA w grze pojedynczej (378). Zajmuje także najwyższe w swojej karierze miejsce w rankingu WTA w grze podwójnej (239). Studiowała na Uniwersytecie Loyola Marymount, podczas studiów  reprezentowała drużynę Loyola Marymount Lions.