"Tu mieszka zabójca". Antywojenne napisy na blokach rosyjskich żołnierzy

W rosyjskim mieście Engels na budynkach, w których mieszkają rodziny rosyjskich żołnierzy, pojawiły się napisy mówiące o tym, że w nich przebywają żony zabójców. Rosjanki twierdzą, że otrzymują telefony z groźbami.

Żony rosyjskich pilotów dostają groźby. Boją się o własne bezpieczeństwo

Jak informuje rosyjski niezależny serwis informacyjny "Sota.vision", w mieście Engels, gdzie jest usytuowane jedno z rosyjskich lotnisk wojskowych, na domach zaczęły pojawiać się napisy, informujące, że mieszkają w nich mordercy. W terrorystycznym kraju w Rosji, żony pilotów, którzy regularnie decydują się wyruszyć na front, aby kontynuować bombardowanie ukraińskich miast, skarżą się na groźby, które nie tylko czytają na własnych budynkach, ale także dostają je telefonicznie. 

Zobacz wideo Co w przypadku nuklearnego ataku Rosji? Duda: Państwa NATO stosownie odpowiedzą
Boimy się wyjść z domu, boimy się o nasze dzieci. W naszym kraju, w naszym mieście, w naszym domu nie czujemy się bezpieczne. Za co jesteśmy winne, kobiety, zwłaszcza te, które nie mieszkają już z wojskowymi, do których adresowane były te przesłania?

- anonimowo mówi jedna z żon rosyjskiego żołnierza. 

Jak wynika z informacji, które przesłała kobieta do redakcji, kobiety zaapelowały do władz Rosji o ochronę ich danych osobowych. 

Rosyjski morderca dostał anonimowy telefon. Co usłyszał? 

Na kanale Telegram została opublikowana rozmowa dwojga mężczyzn. Na nagraniu możemy usłyszeć, że jeden z mężczyzn zadzwonił do rosyjskiego pilota i zapytał go, czy nie jest mu wstyd być mordercą i odbierać życie narodowi ukraińskiemu, którzy chcą żyć w pokoju. Rosyjski żołnierz przyznał, że wielokrotnie odbywał loty bojowe do Kijowa. 

Wtedy rosyjski pilot poinformował, jak słyszymy w rozmowie, że jego rodzina pochodzi z Donbasu. Jak twierdzi, powodem jego wstąpienia do wojska było przyjście do jego miejscowości żołnierzy. Rozmówca przypomniał Rosjaninowi, że to wojsko rosyjskie, w którym obecnie służy, jeszcze w 2014 roku okupowało miasto i z bronią szło na Donbas, zajmując jego część.

Na nagraniu opublikowanym w sieci widać także napisy, które pojawiają się na budynkach rosyjskich pilotów: "Tu mieszka morderca", "Mieszkanie 49 – tu mieszkają mordercy", "Mieszkanie 51 – tu mieszka rodzina zabójcy", "Mieszkanie 113 – tu mieszka żona rosyjskiego zabójcy." Żona jednego z pilotów skarżyła się, że boi się o swoje dzieci. Dodała, że nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego kobiety obarczane są winą za czyny mężów.

Władze pozwoliły, aby te osoby poznały nasze adresy i numery telefonów. Dlaczego w dalszym ciągu bezkarnie nas torturują? Co my, kobiety, zrobiłyśmy, że zasłużyłyśmy na takie groźby?! Bo wychowujemy dzieci i czekamy na naszych mężów z nadzieją, że wrócą żywi?

 - czytamy w komunikacie na kanale Telegram.

Należy zauważyć, że z rosyjskiej bazy lotniczej w mieście Engels regularnie wylatują strategiczne samoloty, które wyrzucają rakiety w kierunku Ukrainy. Z tego lotniska odlatują samoloty Tu-95M i Tu-160. Wojsko rosyjskie prowadzi do zniszczenia domów, szkół, przedszkoli i innej infrastruktury cywilnej. Ponadto giną cywile, w tym małe dzieci.