Politico: Putin przecenił siłę. Grozi Finlandii wojskiem, choć nie ma czym

Władysław Jacenko
Jeśli Federacja Rosyjska chce zastraszyć Finlandię, grożąc zemstą za wstąpienie tego kraju do NATO, musi dysponować dużą liczbą żołnierzy. Jednak Rosja tej liczby po prostu nie ma. Pisze o tym serwis Politico. - Putin groził rozmieszczeniem wojsk w pobliżu granicy z Finlandią. To poważna groźba, biorąc pod uwagę, że długość granicy wynosi ponad 1300 kilometrów - czytamy.

Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin niedawno po raz kolejny groził rozmieszczeniem wojsk w pobliżu granicy z Finlandią. - To ciężkie pobrzękiwanie szablą, biorąc pod uwagę, że granica ma ponad 1300 kilometrów długości. Finlandia oczywiście cieszy się teraz ochroną swoich sojuszników z NATO, co oznacza, że groźba Putina raczej nie wywoła żadnych egzystencjalnych niepokojów. Ale ta próba zastraszenia zakończy się niepowodzeniem także z innego istotnego powodu: Rosja nie ma wystarczającej liczby żołnierzy - pisze serwis Politico

Zobacz wideo Czy Polska będzie miała broń jądrową?

Putin grozi Finlandii, jednak nie ma wystarczającej liczby żołnierzy

- Generalnie mieliśmy idealne stosunki z Finlandią. Po prostu perfekcyjne. Nie mieliśmy do siebie ani jednego roszczenia, zwłaszcza terytorialnego, nie mówiąc już o innych obszarach. Nie mieliśmy nawet żołnierzy, usunęliśmy stamtąd wszystkie wojska, z granicy rosyjsko-fińskiej. Mimo to Finlandia dołączyła do NATO. Tak postanowili. Nie mieliśmy tam żołnierzy, teraz będziemy mieć - mówił rosyjski przywódca Władimir Putin w zeszłym miesiącu w wywiadzie dla prokremlowskiej agencji informacyjnej RIA Novosti.

Politico pisze, że skarga Putina przypominała skargę znęcającego się lub agresywnego partnera, twierdzącego, że wszystko jest w porządku, dopóki druga osoba nie zgłosi się na policję. 

Problem z ciągłym grożeniem innym polega na tym, że wymaga to znacznych zasobów. Jeśli Rosja chce zastraszyć Finlandię, ogłaszając, że zemści się za wstąpienie tego kraju do NATO, wysyłając wojska na granicę, musi dysponować dużą ilością żołnierzy. A Rosja po prostu tego nie ma

- pisze portal. 

Politico także cytuje emerytowanego generała dywizji Pekka Toweri, byłego szefa fińskiego wywiadu wojskowego, który powiedział, że Rosjanie nie będą mieli środków na budowę infrastruktury, produkcję nowej ciężkiej broni i werbowanie znacznej liczby sił przy fińskiej granicy przed rokiem 2030.

Prezydent Finlandii o zamkniętej granicy z Rosją: Podjęliśmy słuszną decyzję

Prezydent Finlandii Alexander Stubb uważa, że decyzja rządu o zamknięciu granicy z Rosją była słuszna, gdyż pomogła zapobiec eskalacji migracji z terenów Federacji Rosyjskiej. O tym prezydent Finlandii powiedział na antenie Yle Ykkösaamu. Zdaniem fińskiego prezydenta Rosja prowadzi podwójną grę. - Po pierwsze, Rosja, Putin, wykorzystuje ludzi jako narzędzie w wojnie, która jest bezwzględna, cyniczna i zasadniczo błędna. Zaangażowanych jest już wiele osób z Iraku, Jemenu, Etiopii i Syrii – około 1.300–1.500 osób. Drugą stroną jest obawa Rosji, że mobilizacja doprowadzi do ucieczki Rosjan z kraju przez Finlandię - powiedział Stubb.