Przełom na froncie po amerykańskiej pomocy? Ukraiński ekspert: Rosjanie są w błędzie. Możemy odbić niektóre tereny

Władysław Jacenko
- Amerykańska pomoc da nam możliwość powstrzymania rosyjskiej ofensywy, a nawet przeprowadzenia lokalnych kontrataków jeszcze w tym roku. Z pomocą USA uda nam się ustabilizować linie frontu i może nawet odbić niektóre tereny, zajęte obecnie przez Rosjan - powiedział w rozmowie z Ukrayina.pl ukraiński ekspert wojskowy Ołeksandr Musijenko.

Izba Reprezentantów zagłosowała za przyjęciem pakietu pomocy dla Ukrainy. Oznacza to, że walczące z Rosją państwo dostanie wsparcie w wysokości prawie 61 miliardów dolarów. - Mamy nadzieję, że ustawy zostaną poparte w Senacie i przesłane na biurko prezydenta Bidena. Dziękujemy, Ameryko! - napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ukraiński ekspert wojskowy Ołeksandr Musijenko w rozmowie z Ukrayina.pl wyraził opinię, że z amerykańską pomocą wojska ukraińskie będą mogły ustabilizować linie frontu. Dopuszcza także możliwość odbicie niektórych miejscowości obecnie znajdujących się pod rosyjską okupacją. 

Zobacz wideo Agnieszka Legucka: Mówienie o dacie wybuchu wojny Polski z Rosją to sianie zamętu

Ukraiński ekspert wojskowy: Pomoc USA pomoże zatrzymać ofensywę Rosji i nawet odbić niektóre tereny

- Jest możliwe, że ukraiński kontratak może być nastąpić w obwodzie chersońskim, a także w północnej części obwodu lugańskiego, w kierunku kupiańskim, bliżej granicy Ukrainy z Rosją. Myślę, że południe i obwód chersoński na lewym brzegu Dniepra mogą być priorytetowymi kierunkami dla ukraińskiej kontrofensywy - mówi Ołeksandr Musijenko. 

Trudna sytuacja czeka Ukrainę w połowie maja i na początku czerwca. Dotyczy to nie tylko sytuacji na froncie, ale całego kraju. Poinformował o tym szef ukraińskiego wywiadu gen. Kyryło Budanow w rozmowie z BBC. Zapewnił jednak, że "armagedon się nie wydarzy". Ukraiński ekspert wojskowy w rozmowie z Ukrayina.pl powiedział, że Federacja Rosyjska ma plany co do zintensyfikowania ofensywy pod koniec maja, na początku czerwca.

- Rosyjska ofensywa nastąpi głównie na wschodzie. Rosjanie będą prowadzić ofensywę z obwodu biełgorodzkiego w kierunku Charkowa, na wschodzie, a także w Donbasie. I oczywiście Ukraina przygotowuje się do przeciwdziałania. Kyryło Budanow ma całkowitą rację, kiedy mówi o trudnych czasach, o trudnych dniach, ponieważ jest jasne, że Rosja przejdzie do ofensywy. Rosja już wykorzystuje dużo sprzętu, lotnictwa, broni, aby faktycznie rozpocząć tę ofensywę. Dlatego oczywiście czekają nas trudne dni, ale armagedonu nie będzie, bo Ukraina się przygotowuje i otrzyma pomoc z Zachodu. Ofensywa Rosjan ostatecznie nie zakończy się sukcesem i zamieni się w pułapkę. Rosja miała nadzieję, że Zachód nie udzieli Ukrainie pomocy i będzie łatwiej. Myślę jednak, że teraz będziemy w stanie zatrzymać tę ofensywę. Rosyjski plan nie zadziała - powiedział Ołeksandr Musijenko.

Rosjanom udało się przygotować do ofensywy? "Walczą na granicy możliwości" 

Kijów od wielu miesięcy oczekiwał na pomoc militarną z USA. Czy wojskom Federacji Rosyjskiej udało się przygotować się do nowej ofensywy? Ukraiński ekspert mówi, że Rosjanie ponieśli duże straty, ale także zwiększyli liczbę żołnierzy.

- Można powiedzieć, że teraz Rosja w zasadzie walczy na granicy swoich możliwości, walczy w tak aktywnym tempie od października. Armia rosyjska poniosła znaczne straty, jednocześnie kontynuuje ofensywę i nie zamierzają jej zatrzymać. Rosja nie zrobiła sobie przerwy, aby się przegrupować i skompletować własne siły. Ale pomimo tego, przerzucają dodatkowe siły z rezerwy i zwiększają liczbę żołnierzy. Na Kremlu tradycyjnie uważają - naśladując strategię Stalina - że ilość jest ważniejsza niż jakość, ale są w błędzie - twierdzi ukraiński ekspert.