Zaskakujące liczby. Zachodnie firmy zarobiły w Rosji więcej niż przed wojną

Władysław Jacenko
W 2023 roku zachodnie firmy zarobiły w Rosji 1,3 biliona rubli, o 40 proc. więcej niż w przedwojennym 2021 roku. Informuje o tym Nowaja Gazieta Europe. - "Wszystkie 100 firm z naszego zestawienia zapłaciło w 2023 roku podatek dochodowy w wysokości 422 miliardów rubli" - czytamy.

- Zachodni biznes, w trzecim roku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, nadal stwarza pozory opuszczenia rosyjskiego rynku, ale w rzeczywistości całkiem skutecznie zarabia pieniądze w kraju agresora. W 2023 roku łączny zysk netto 100 największych zagranicznych firm w Rosji wzrósł do 1,3 biliona rubli. To o 383 miliardy rubli więcej w porównaniu z ostatnim przedwojennym rokiem 2021 - pisze Nowaja Gazieta Europe

Zobacz wideo Michał Kacewicz: Rosyjska elita świetnie zaadaptowała się do Rosji wojennej

Zachodnie firmy wciąż zarabiają w Rosji? Niezależne media podają liczby

Rosyjska niezależna gazeta podaje, że zyski stu największych zachodnich firm w Rosji nadal rosną. W porównaniu do 2022 roku, kiedy zarobiły one w Rosji 1,1 biliona rubli, ich dochody wzrosły o kolejne 15 proc.

Duża część dochodów zagranicznych jest zamrażana z powodu rosyjskich ograniczeń, więc pieniądze te stały się dodatkowym "paliwem" dla rosyjskiej gospodarki, która w dalszym ciągu toczy wojnę w Ukrainie. - Głównym beneficjentem zamrożenia funduszy zagranicznych był budżet Rosji. W 2023 roku otrzymała 422 miliardy rubli podatków od zagranicznych firm. Prawie połowę z nich – 207 miliardów rubli – przekazało czterech największych inwestorów: francuski TotalEnergys, brytyjski BP, austriacki Raiffeisen i holenderski Shell. Ich podatki wyniosły w ubiegłym roku około półtora procent wszystkich dochodów budżetu Rosji - pisze Nowaja Gazieta Europe. 

Gazeta zwraca uwagę, że aktywa w Rosji mogą sprzedać tylko ci, którzy zgodzą się na warunki zaproponowane przez władze rosyjskie i przekażą biznes nabywcy uzgodnionemu z Kremlem. Pozostali mają trzy sposoby zarządzania swoimi dochodami. Zagraniczne firmy mogą wypłacić dziesięć milionów rubli miesięcznie, na co pozwoliły władze rosyjskie. Innym sposobem jest inwestowanie znacznych sum w rozwój produkcji i nowych technologii w Rosji. Trzecim sposobem jest wpłata zarobionych środków na konto rublowe w rosyjskim banku. Aktywa te są uwzględniane w bilansie banku i wspierają stabilność rosyjskiego systemu finansowego, zauważa prawnik, z którym rozmawiała Nowaja Gazieta Europe.

- Spośród 100 największych firm zagranicznych 85 proc. całkowitego zysku na koniec 2023 roku, czyli 1,1 biliona rubli, pochodzi z 20 największych firm. Z kolei prawie połowa tej kwoty pochodziła z rosyjskich aktywów trzech światowych gigantów - TotalEnergys, BP i Raiffeisen Bank. Spółki te wyraźnie ilustrują dwie z pięciu strategii, jakie realizują zagraniczni inwestorzy na rynku rosyjskim w trzecim roku wojny. Spośród największych firm największego skoku dokonał węgierski OTP Bank. Wbrew obietnicom nie rozstaje się z Rosją i około 200-krotnie zwiększył swój zysk netto, ze 133 mln rubli w 2022 r. do prawie 25 mld rubli w 2023 r. Bank tłumaczył to znacznym wzrostem przychodów w obszarze kredytów detalicznych i działalności transakcyjnej - czytamy.