Mecz Ukraina - Słowacja. "Przegrana będzie dla Ukrainy porażką"
Dziś Ukraina rozegra swój drugi mecz na Euro 2024, reprezentacja zmierzy się na boisku ze Słowacją. Ukraińcy przegrali poprzedni mecz z Rumunią z wynikiem 0:3, rozczarował on zarówno kibiców, jak i samych piłkarzy. W zaktualizowanym europejskim rankingu piłkarskim Ukraina zajmuje 24. miejsce. Niebiesko-żółci mają 1565,37 punktów i wciąż są na 12. miejscu w rankingu UEFA.
Rebrow: musimy poczynić znaczące postępy i zapomnieć o wszystkim innym
Trener niebiesko-żółtej drużyny narodowej Serhij Rebrow po meczu z Rumunią skrytykował piłkarzy. Powiedział, że jego podopieczni często byli w ofensywie, ale nie potrafili tego wykorzystać. „Czeka nas ciężki mecz ze Słowacją. Musimy skoncentrować się na tym, co dzieje się tu i teraz. Musimy poczynić znaczne postępy i zapomnieć o wszystkim innym" - mówił Rebrow na konferencji prasowej po przegranym meczu.
Ukraiński bramkarz Andrij Łunin nawet publicznie przeprosił rodaków.
Hejt w sieci po przegranej. Ukraińska reprezentacja rozczarowała kibiców
Po nieudanym meczu na zawodników ukraińskiej reprezentacji wylało się sporo negatywnych komentarzy w sieci. Piłkarze znad Dniepru nie sprostali oczekiwaniom kibiców ani w meczu z Rumunią, ani nawet w towarzyskim meczu z Polską. „Porażka za porażką, za dużo błędów i niewykorzystanych okazji" - piszą internauci w Ukrainie. Z ich opinią zgadza się nasz rozmówca.
W rozmowie z Ukrayina.pl ukraiński komentator sportowy Rusłan Lewicki podkreślił, że teraz wszystko zależy od meczu ze Słowacją. "Z jednej strony może nawet lepiej, że reprezentacja nie osiągnęła pożądanego wyniku w pierwszym meczu, bo teraz Ukraina będzie grać tak, jak wcześniej, wygryzając zwycięstwo. A nie z pozycji faworyta" - mówi. Przypomina też, że Słowacja sensacyjnie wygrała ostatni mecz z Belgią, co nie poprawia morale ukraińskiej reprezentacji.
Lewicki: Ukraina cały czas ma szansę wyjść z grupy
Komentator z Kijowa mówi, że zarówno Słowacy, jak też Rumuni pokazali, że potrafią dobrze grać w piłkę nożną, a teraz nadchodzi kolej Ukrainy. Zdaniem Lewickiego nad ukraińskimi piłkarzami wisi ciężar odpowiedzialności, aby rodakom, którzy cały czas na froncie walczą o wolność, przynieść zwycięstwo choćby na boisku.
Lewicki mówi, że ukraińscy kibice nie są rozpieszczeni wielkimi zwycięstwami, ale potrzebują pozytywnych emocji w czasie wojny. "Dopóki będzie choć mała szansa na wyjście Ukrainy z grupy, kibice będą wierzyć w to do końca. Zarówno żołnierzom, jak i cywilom potrzebna jest dziś radość i euforia. Dlatego bardzo zależy nam na tym, aby ukraińscy piłkarze dali z siebie wszystko. Tego oczekuje od nich cały kraj" - mówi.