Petr Pavel szczerze o zakończeniu wojny. Bez ustępstw się nie obejdzie? Ekspert: To nie jest najgorsza opcja

Alina Vasylchenko
Prezydent Czech Petr Pavel powiedział, że Ukraina powinna stawiać sobie realistyczne cele i zaakceptować fakt, że część jej terytorium pozostanie pod kontrolą Rosji. - Proponuje plan B, który wcale nie jest najgorszą alternatywą, jeśli plan A nie zostanie zrealizowany - mówi ukraiński ekspert Ołeksandr Musijenko. Już 26 września prezydent Zełenski może ujawnić więcej szczegółów dotyczących planu dalszych działań.

26 września prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, ma przedstawić swój plan zwycięstwa w wojnie z Rosją podczas spotkania z prezydentem USA, Joe Bidenem. Gdyby Biden odrzucił ten plan, Ukraina ma także plan B. Zełenski wspomniał o tym w wywiadzie dla "The New Yorker".

- Ukraina żyje planem B od wielu lat. Plan A został zaproponowany przed rozpoczęciem pełnoskalowej wojny, kiedy apelowaliśmy o dwie rzeczy: sankcje prewencyjne oraz prewencyjne wzmocnienie Ukrainy różnymi rodzajami uzbrojenia - powiedział Zełenski. Dodał również, że plan ten został opracowany z uwzględnieniem wsparcia ze strony Bidena.

- Jeśli Biden nie zechce go poprzeć, nie mogę go do tego zmusić. Jeśli jednak odmówi, będziemy musieli kontynuować życie zgodnie z planem B. To smutne... To przerażająca myśl. Oznaczałoby to, że Biden nie chce zakończyć wojny w taki sposób, aby pozbawić Rosję zwycięstwa. W rezultacie czekałaby nas bardzo długa wojna, wyczerpująca i niemal niemożliwa sytuacja, w której zginie ogromna liczba ludzi - podkreślił Zełenski.

Zobacz wideo Ukraińscy specjalsi niszczą rosyjskie mosty

Prezydent Czech: Zwycięstwo nad Rosją kosztem zniszczenia połowy ukraińskiego społeczeństwa prawdopodobnie nie jest zwycięstwem

23 września prezydent Czech, Petr Pavel, w wywiadzie dla The New York Times stwierdził, że Kijów musi zaakceptować, że pewne terytoria mogą pozostać pod kontrolą Rosji przynajmniej "tymczasowo".

- Najbardziej prawdopodobnym rezultatem wojny będzie to, że część ukraińskiego terytorium tymczasowo pozostanie pod rosyjską okupacją - powiedział. Dodał również, że to tymczasowe zjawisko może trwać latami. - Nie możemy mówić o porażce Ukrainy ani Rosji. Po prostu to się nie wydarzy. Dlatego wynik będzie gdzieś pośrodku - stwierdził Pavel.

W odpowiedzi na te słowa Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wydało oświadczenie, w którym podkreślono, że nie może być "połowicznych rozwiązań" na rzecz pokoju w wojnie Rosji przeciw Ukrainie. Zaznaczono również, że tymczasowe rozwiązania nie przywrócą pełnego pokoju, a jedynie odsuną w czasie koniec wojny. - Wycofanie rosyjskich wojsk okupacyjnych z suwerennego terytorium Ukrainy w granicach uznanych międzynarodowo jest jednym z kluczowych punktów formuły pokoju prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego - stwierdzono w oświadczeniu.

24 września Petr Pavel odpowiedział na reakcję ukraińskiego MSZ. Zaznaczył, że nie powiedział niczego, czego nie mówił wcześniej, i przypomniał, że podczas ubiegłorocznej konferencji w Monachium również ostrzegał przed nierealistycznymi oczekiwaniami. O tym powiedział podczas rozmowy z dziennikarzami w Nowym Jorku, cytuje go czeskie wydanie ČTK.

Pavel uważa, że nadzieje na to, że wojna zakończy się szybkim i jednoznacznym zwycięstwem Ukrainy, mogą być bardzo niebezpieczne dla wszystkich. Jego zdaniem należy patrzeć na problem z perspektywy tego, co jest realnie możliwe.

- Nigdy nie kwestionowałem, że musimy wspierać Ukrainę w przywracaniu jej integralności terytorialnej, to jest naszym ostatecznym celem. Musimy jednak realistycznie oceniać ramy czasowe i cenę, jaką przyjdzie za to zapłacić - powiedział Pavel. Dodał, że zwycięstwo nad Rosją kosztem zniszczenia połowy ukraińskiego społeczeństwa prawdopodobnie nie będzie zwycięstwem.

Ukraiński ekspert: Petr Pavel proponuje plan B, który wcale nie jest najgorszą alternatywą

Wojskowy i polityczny ekspert Ołeksandr Musijenko wyraził przekonanie, że prezydent Czech jest partnerem Ukrainy i stara się być pragmatycznym realistą. - Jak zauważył Pavel, Ukrainie trzeba zapewnić bezpieczeństwo i przyjąć ją do NATO oraz Unii Europejskiej. W tej kwestii pozostaje konsekwentny. Proponuje plan B, który wcale nie jest najgorszą alternatywą, jeśli plan A nie zostanie zrealizowany. Warto to zrozumieć - powiedział Musijenko na swoim kanale YouTube.

Zaznaczył także, że celem planu Zełenskiego jest uzyskanie wsparcia, dzięki któremu Ukraina i Zachód staną się silniejsi, co pozwoli wywrzeć presję na Putina, aby zmusić go do ustępstw.

- Zwróćcie uwagę na słowa prezydenta - mówi on o pomostach do rozmów dyplomatycznych, ale jednocześnie podkreśla, że ci, którzy apelują o negocjacje, muszą zrozumieć, że Putin na razie nie jest na nie gotowy. Po drugie, Ukraina również nie jest gotowa do negocjacji na warunkach Putina i nie zaakceptuje jego całkowicie nieakceptowalnych ultimatum. Po trzecie, moment negocjacji nadejdzie dopiero wtedy, gdy Ukraina wzmocni swoją pozycję i uda się zatrzymać rosyjskie wojska. Musimy dalej wywierać presję, aby zmusić Putina do rozmów - powiedział Musijenko.

- Silna pozycja Ukrainy oraz ukraiński plan zwycięstwa z wyraźnymi, konsekwentnymi krokami. To odpowiedź dla tych, którzy apelują o negocjacje - muszą zrozumieć, że aby nadszedł moment rozmów, Ukraina potrzebuje mocnej pozycji, a tę można osiągnąć jedynie poprzez zjednoczenie Zachodu i maksymalne wsparcie. Po drugie, mamy stanowisko prezydenta Czech, które również jest ważne. Oznacza ono, że może istnieć plan B. Może się on wielu osobom nie podobać, ale przewiduje on dyskusję na temat bezpieczeństwa i członkostwa Ukrainy w NATO oraz Unii Europejskiej. To są kluczowe punkty, które trzeba zrozumieć. To wszystko stanowi temat do dalszych rozmów - podsumował ekspert.

26 września Zełenski ma przedstawić plan zwycięstwa prezydentowi USA Joe Bidenowi. Oczekuje się, że po spotkaniu szczegółowe punkty dokumentu mają zostać ogłoszone.

ПОПУЛЯРНІ
ОСТАННІ