W czwartek 1 października Mark Rutte oficjalnie objął stanowisko sekretarza generalnego NATO, a już 3 października przybył do Kijowa z pierwszą wizytą zagraniczną. O tym poinformowało biuro prasowe Sojuszu. Mark Rutte podkreśla, że wybór Ukrainy jako pierwszego kierunku jego podróży służbowych jest ważnym sygnałem wsparcia dla kraju w czasie wojny z Rosją. Po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim odbyła się wspólna konferencja prasowa, podczas której Rutte potwierdził, że kwestia ukraińska pozostanie priorytetem jego działalności na stanowisku.
- Pierwsza wizyta Marka Ruttego jako szefa NATO odbywa się właśnie w Ukrainę. To naprawdę ważne. Od razu jasne są priorytety, gdzie obecnie toczy się walka o wspólne wartości całej wspólnoty euroatlantyckiej. To również podkreśla, że możemy liczyć na dalsze osobiste przywództwo Marka - napisał Zełenski na swoim Telegramie.
Na konferencji prasowej Mark Rutte podkreślił, że wsparcie dla Ukrainy jest nie tylko kwestią solidarności, ale także bezpieczeństwa dla wszystkich krajów Sojuszu.
- To było dla mnie ważne, aby przyjechać do Ukrainy na początku kadencji, aby jasno pokazać wam, narodowi Ukrainy, i wszystkim, którzy to obserwują, że NATO nadal wspiera Ukrainę. Uważam za swój priorytet i zaszczyt, jako sekretarza generalnego NATO, wzmocnić to wsparcie i zapewnić, że Ukraina zwycięży w tej wojnie - powiedział Rutte.
Według niego bezpieczeństwo Ukrainy bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo wszystkich państw członkowskich NATO. - Dlatego właśnie tak mocno angażujemy się we wsparcie dla Ukrainy, ponieważ wasze bezpieczeństwo ma znaczenie dla naszego, a wasza walka o wolność odzwierciedla nasze zasady i wartości - podkreślił Rutte.
Przypomniał także, że 99 proc. wsparcia obronnego, jakie otrzymała Ukraina, pochodziło od państw członkowskich NATO, co jest bezprecedensowym krokiem ze strony sojuszników.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas wspólnego briefingu podkreślił, że jednym z głównych celów na porządku dziennym jest uzyskanie zaproszenia Ukrainy do NATO. - Ukraina skupia się na tym, aby otrzymać zaproszenie do NATO. To bardzo ważny krok, choć osiągnięcie go będzie trudne - powiedział Zełenski.
Podkreślił, że choć droga do pełnoprawnego członkostwa będzie niełatwa, to zadanie pozostaje realne. - Naszym celem jest pełnoprawne członkostwo Ukrainy w Sojuszu. Ukraina może stać się 33. członkiem NATO, a Ukraińcy na to zasługują - dodał prezydent.
- Jak wiecie, wielu sojuszników podpisało już dwustronne umowy o bezpieczeństwie z Ukrainą. A to oznacza, że Ukraina staje się silniejsza z dnia na dzień, bardziej zintegrowana z NATO i lepiej przygotowana niż kiedykolwiek do przystąpienia do naszego Sojuszu. I to zasadniczo buduje most do członkostwa Ukrainy w NATO. I myślę, że nadejdzie dzień, w którym Ukraina będzie pełnoprawnym członkiem NATO - powiedział Mark Rutte.
Jednak na swojej pierwszej konferencji prasowej nowy sekretarz generalny NATO wstrzymał się od prognoz, kiedy Ukraina może otrzymać to zaproszenie, zaznaczając znaczenie jedności sojuszników w tej kwestii.
Kolejnym istotnym tematem podczas spotkania były zagrożenia, przed którymi stają Ukraina oraz inne kraje w związku z agresywnymi działaniami Rosji i jej sojuszników, w tym Iranu. Zełenski porównał zestrzeliwanie irańskich rakiet w Izraelu i w Ukrainie, podkreślając znaczenie wspólnej walki z tymi zagrożeniami.
- Widzimy, jak na Bliskim Wschodzie udaje się chronić życie ludzi dzięki jedności sojuszników. Wspólne zestrzeliwanie irańskich rakiet nie różni się od zestrzeliwania rosyjskich rakiet, od zestrzeliwania irańskich "Shahedów", które łączą rosyjskie i irańskie reżimy - powiedział prezydent Ukrainy, apelując o bardziej zdecydowaną postawę krajów członkowskich NATO w tej kwestii.
- NATO znacznie wzmocniło już swoją obronę powietrzną na wschodniej flance. I w pełni uznajemy prawo każdego Sojusznika do ochrony własnej przestrzeni powietrznej. I oczywiście jest to również kwestia NATO jako całości. I dlatego Sojusznicy nadal ściśle konsultują się, gdy pojawiają się takie sytuacje. I mogę zapewnić, że władze NATO będą nadal współpracować z władzami Sojuszu, aby zapewnić skuteczną obronę powietrzną i przeciwrakietową - powiedział Mark Rutte.
Podczas konferencji Rutte zaznaczył, że decyzje dotyczące udzielenia Ukrainie zgody na używanie zachodniej broni dalekiego zasięgu powinny podejmować te kraje, które przekazują tę broń. Wyraził również zrozumienie dla ukraińskich próśb o dalsze wzmocnienie pomocy wojskowej, popierając stanowisko swojego poprzednika Jensa Stoltenberga.
- Teraz, przed zimą, ważne jest, aby zrealizować wszystkie ustalone porozumienia dotyczące obrony powietrznej, w tym to, o czym mówiono na szczycie NATO w Waszyngtonie - napisał Zełenski w sieci Telegram.