Dziś, 17 października, na stolicę Ukrainy doszło do masowego ataku dronów "Shahed" i "Gheran". Cztery osoby zginęły w wyniku uderzenia rosyjskiej rakiety w budynek mieszkalny w dzielnicy Szewczenkiwskiej w Kijowie.
Według rzeczniczki stołecznej prokuratury Nadii Maksymets czwarta zabita osoba została wyciągnięta spod gruzów budynku mieszkalnego około godziny 15.
Wcześniej szef Komendy Głównej Policji potwierdził, że zginęły trzy osoby: 59-letnia kobieta i dwoje młodych ludzi. Burmistrz Kijowa poinformował, że jest to para: mąż i żona, którzy spodziewali się dziecka. Kobieta była w szóstym miesiącu ciąży.
Wybuchy słychać było także w innych miastach Ukrainy. Okupanci uderzyli rakietami w krytyczną infrastrukturę w obwodzie winnickim. System obrony powietrznej działał w obwodach chmielnickim, tarnopolskim i lwowskim.
Wieczorem nad Kijów nadleciało znów 12 dronów, w mieście było słychać wybuchy.
Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajła Podolaka Iran ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za zabójstwa Ukraińców, którzy zginęli w wyniku ataku dronów kamikadze na ukraińskie miasta. Drony te produkowane są w Iranie.
"Kraj, który uciska własny naród, wręcza teraz ru-potworom broń do masowych mordów w centrum Europy. Sytuacja, w której sankcje zdecydowanie nie wystarczą" - powiedział doradca.
Rada UE przyjęła decyzję o utworzeniu Misji Wsparcia Wojskowego Unii Europejskiej na Ukrainie (EUMAM Ukraine). Zapewni indywidualne, zbiorowe i specjalistyczne szkolenia Sił Zbrojnych Ukrainy, a także będzie synchronizować pracę państw biorących udział w szkoleniu.
Misja będzie działać na terenie państw członkowskich UE i będzie miała siedzibę operacyjną w Brukseli. Dowódcą misji zostanie wiceadmirał Hervé Bléjean, przewodniczący Komórki Planowania i Prowadzenia Operacji Wojskowych (MPCC).
Mandat misji będzie początkowo trwał dwa lata, a referencyjna kwota finansowa dla łącznych wydatków na ten okres wyniesie 106 700 000 euro.
"Zasięg - 1000 km, waga głowicy - 75 kg. Finalizujemy rozwój" - poinformował Ukroboronprom, pisząc o nowym ukraińskim dronie. Departament dodał też, że "Rosjanie nie złamią ani naszych planów, ani naszego ducha".
"Ukroboronprom od czasu inwazji działa na pełną skalę. Nie mówimy praktycznie nic (tak trzeba, uwierzcie nam), ale to 'nic' skutecznie działa na polu bitwy, a inne 'nic' jest wielokrotnie pomyślnie testowane. Mówicie, że to nie wystarczy. Zgadzamy się, dlatego wolimy pracować 24 godziny na dobę i siedem dni w tygodniu, niż zalewać przestrzeń medialną głośnymi wypowiedziami" - napisali przedstawiciele Ukroboronpromu.
W ramach rozmieszczenia białorusko-rosyjskiej grupy wojsk na Białoruś przybędzie z Federacji Rosyjskiej około 170 czołgów, do 200 opancerzonych wozów bojowych oraz do 100 armat i minomiotaczy kalibru ponad 100 mm. Poinformował o tym wiceminister obrony Białorusi Walery Rewenko.
W wyzwolonym Łymanie w obwodzie donieckim ekshumowano ciała 152 cywilów i 35 żołnierzy. Niezbadanych pozostanie około 40 grobów, do których dostęp jest utrudniony.
Według rzecznika prasowego donieckiej policji Ołeksandry Gawryłko docierają informacje o spontanicznych pochówkach na podwórkach, gdzie w grobach może znajdować się do 10 osób. Na terenie byłej rosyjskiej bazy wojskowej znaleziono martwego cywila. Jego ciało i obszar wokół zostały zaminowane. Według wstępnych badań mężczyzna został zastrzelony.
Łączne straty bojowe rosyjskiej armii od 24.02 do 17.10 wyniosły w przybliżeniu: