SZU oficjalnie wkroczyły do Chersonia. Poinformował o tym Główny Urząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. "Chersoń wraca pod kontrolę Ukrainy, jednostki SZU wchodzą do miasta. Trasy odwrotu rosyjskich okupantów są pod kontrolą ogniową armii ukraińskiej. Wszelkie próby przeciwdziałać SZU zostaną powstrzymane. Każdy rosyjski wojskowy, który będzie sprzeciwiał się, zostanie zniszczony. Macie jedyną szansę na uniknięcie śmierci – poddać się natychmiast" – zaapelował Główny Urząd Wywiadu do okupantów.
Jednocześnie sekretarz prasowy Dowództwa Operatywnego "Południe" Natalija Humeniuk oznajmiła, że Ukraińcom nie zaleca się jeszcze powrotu do opuszczonego obwodu chersońskiego. Ponieważ Rosjanie ostrzeliwują to terytorium i obiekty energetyczne w regionie.
Wołodymyr Zełenski ogłosił utworzenie specjalnej floty morskiej składającej się ze 100 dronów morskich ukraińskiej produkcji. Koszt każdego to 10 milionów hrywien.
"Głównym zadaniem dronów morskich jest ochrona wód ukraińskich mórz i pokojowych miast przed pociskami manewrującymi wystrzeliwanymi przez wojska rosyjskie ze statków – mówi Ministerstwo Cyfrowej Transformacji. - Drony morskie wykazały już imponujące wyniki na froncie – atakowały rosyjską flotę w Sewastopolu i uderzyły w trzy rosyjskie okręty. Jest to pierwszy w historii atak morski, który został przeprowadzony wyłącznie bezzałogowymi środkami. Rosja straciła niekwestionowaną przewagę na wodzie" - powiedział Zełenski.
Nawiasem mówiąc, pierwszy dron morski będzie nosił nazwę "Chersoń".
W Mikołajowie podczas nocnego ostrzału rosyjska rakieta uderzyła w budynek mieszkalny. Poinformowali o tym mer Ołeksandr Sienkiewicz i szef Mikołajowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Witalij Kim.
Do tej pory wiadomo o siedmiu zabitych i dwóch rannych. Czteropiętrowy budynek został całkowicie zniszczony – od pierwszego do czwartego piętra. "Wśród zabitych przez rosyjskie pociski było małżeństwo. Ich 16-letni syn przeżył, bo spał w innym pokoju. Chłopiec znajduje się pod opieką służb socjalnych" – dodał wiceszef Biura Prezydenta Kyryło Tymoszenko.
Rów, wał, ogrodzenie żelbetowe z drutem kolczastym to bariery inżynieryjne budowane na Wołyniu. O tym oświadczył wiceszef Biura Prezydenta Kyryło Tymoszenko. "Około 3 kilometry granicy zostały już zaaranżowane, prace trwają. To nie wszystko, ale szczegółów nie zdradzimy. Trwają też prace w obwodach rówieńskim i żytomierskim. Obiekty fortyfikacyjne ustalają też w regionach graniczących z terytorium Rosji" – napisał.
Ukraina zwróciła z niewoli rosyjskiej kolejnych 45 ukraińskich żołnierzy - powiedział szef Biura Prezydenta Andrij Jermak. Komenda Koordynacyjna ds. Postępowania z Jeńcami Wojennymi dodała, że tym razem wszyscy zwolnieni to żołnierzy SZU, szeregowcy i sierżanci.
Również w wyniku wymiany zwrócono głównie strzelców, medyków bojowych, kierowców i ratowników medycznych. Najstarszy z uwolnionych ma 56 lat, najmłodszy latem skończył 22. Odzyskano również ciała dwóch obrońców Ukrainy.
Podczas oględzin terenu we wsi rejonu berysławskiego funkcjonariusze ustawili w piwnicy szczątki ciał ludzkich. Według wstępnych danych należą one do trzech mieszkańców, którzy zginęli podczas okupacji miejscowości.
Podczas wstępnego badania szkieletów zwłok zauważono obrażenia ciała, w szczególności złamane kości czaszki.
Łączne straty bojowe rosyjskiej armii od 24.02 do 11.11 wyniosły w przybliżeniu: