Amerykański magazyn "Time" nazwał prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i "ducha Ukrainy" symbolami 2022 roku.
"Wielu Ukraińców chwyciło za każdą broń, jaką znaleźli, i szło bronić swoich miast przed najeźdźcami uzbrojonymi w czołgi i helikoptery szturmowe" - czytamy. "Sukces Zełenskiego jako dowódcy wojskowego opiera się na fakcie, że odwaga jest zaraźliwa. Rozprzestrzeniła się ona wśród kierownictwa politycznego Ukrainy w pierwszych dniach inwazji, kiedy wszyscy zrozumieli, że prezydent pozostał w Kijowie" - dodano.
Władimir Putin stwierdził, że nie ma sensu przeprowadzać dodatkowej mobilizacji w Federacji Rosyjskiej. Pisze o tym agencja państwowej propagandy RIA Nowosti. "Z naszych 300 tys. zmobilizowanych - 150 tys. znajduje się w strefie operacyjnej. To znaczy, że połowa jest w wojsku. Z tych 150 tys. połowa - 75 tys. - jest bezpośrednio w jednostkach bojowych" - napisano. Dlatego zdaniem Putina "rozmowy o dodatkowych środkach mobilizacyjnych nie mają sensu".
Rosja stara się zamrozić wojnę w Ukrainie przed rozpoczęciem wiosną ofensywy na szerszą skalę. Zostało to ogłoszone przez sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga podczas organizowanego przez "Financial Times" wydarzenia The Global Boardroom. - Obecnie nie ma warunków do rozwiązania dyplomatycznego. Im bardziej chcemy rozwiązania pokojowego, tym pilniej musimy udzielić Ukrainie wsparcia militarnego - powiedział.
Według szefa Naftohazu Ołeksija Czernyszowa utrata mocy produkcyjnych błękitnego paliwa w wyniku uderzeń rakietowych wynosi ok. 700 mln dolarów. Obecny sezon grzewczy w kraju będzie trudny również ze względu na ten czynnik. Czernyszow powiedział jednak, że produkcja gazu powinna zostać przywrócona do końca roku.
"Financial Times", powołując się na doradcę ukraińskiego rządu ds. obrony, donosi, że Ukraina może uderzać z dużej odległości w głąb Rosji. "Ataki się powtarzają. Nie mamy ograniczeń odległościowych i wkrótce będziemy mogli dotrzeć do wszystkich celów w Rosji - w szczególności na Syberii. W Ukrainie wiemy, jak trudno jest bronić się przed takimi atakami powietrznymi. Wkrótce w Rosji też nie będzie bezpiecznych stref" - pisze wydanie.
Stany zgodziły się zapewnić Ukrainie co najmniej 800 mln dolarów dodatkowej pomocy w zakresie bezpieczeństwa w przyszłym roku. W sumie ustawa zezwala na wydatki na obronę wyższe o 45 miliardów dolarów, niż żądał Biden. Uczestnicy negocjacji w Kongresie starali się bowiem uwzględnić skutki globalnej inflacji i udzielić dodatkowej pomocy dla bezpieczeństwa Ukrainy.
Łączne straty bojowe rosyjskiej armii od 24.02 do 07.12 wyniosły w przybliżeniu: