Dwóch rozmówców bliskich administracji prezydenta kraju agresora, a także źródło w Rosnieft, powiedziało kanałowi "Możemy wyjaśnić" ("Можем объяснить"), że otoczenie prezydenta Rosji przygotowuje "rezerwowe lotnisko" na wypadek klęski w wojnie i zmianie ustroju w Rosji. Poszukiwania "rezerwowego lotniska" trwają zarówno na najwyższym, jak i średnim szczeblu urzędniczym — potwierdza politolog Abbas Gallamow.
Kanał "Możemy wyjaśnić" ("Можем объяснить") zauważa, że na szczeblu Biura Politycznego o projekcie "Arka Noego" dyskutowano od marca, kiedy nie powiódł się rosyjski "blitzkrieg" dotyczący zajęcia Ukrainy.
Projekt "zapasowego lotniska" dla dyktatora i jego świty opracował początkowo miliarder, oligarcha i wieloletni pomocnik Putina Jurij Kowalczuk. Wówczas jako miejsce priorytetowe rozważano Chiny. Natomiast już teraz, według Gallamowa projektem "Arka" zajmuje się zespół prezesa Rosnieftu Igora Sieczina, który ma wieloletnie powiązania z Wenezuelą. - Biorąc pod uwagę fakt, że odpowiedzialny za to urzędnik Rosnieft latem się zwolnił i przeniósł się już do Ameryki Łacińskiej, może świadczyć o tym, że projekt ten wszedł w fazę realizacji — mówi Gallamow.
Wyżsi urzędnicy i menedżerowie państwowi kupują nieruchomości i pozwolenia na stały pobyt w Wenezueli, a urzędnicy administracji prezydenckiej i niższych szczebli rządowych — w Paragwaju, Ekwadorze i Argentynie - pisze portal. Jedno z jego źródeł podaje, że kupowane są też nieruchomości na wenezuelskiej wyspie Margarita, gdzie wysoko postawieni uciekinierzy będą chronieni przed ekstradycją. - Wyspa Margarita w Wenezueli to ich lokalny Courchevel — zauważa rozmówca kanału.
Urzędnicy nie powinni ewakuować się w puste miejsce: muszą wcześniej kupić nieruchomości, otworzyć konta, przelać tam środki, zatrudnić prawników, nawiązać kontakty z establishmentem politycznym, który w razie potrzeby mógłby bronić wysokich rangą imigrantów z Rosji. Według Gallamowa dla najwyższej elity politycznej, oprócz Wenezueli, rozważana jest także Argentyna. Ale na poziomie urzędników średniego szczebla, wśród obszarów priorytetowych, przez dwóch rozmówców bliskich administracji Putina wymienione są Ekwador i Paragwaj.
Paragwaj, Ekwador i Argentyna złagodziły ostatnio wymogi uzyskania zezwolenia na stały pobyt i przyspieszyły ten proces. W niektórych przypadkach nie jest nawet konieczne kupowanie w tym celu nieruchomości, ale wystarczy otworzyć lokatę w lokalnym banku na 5 tysięcy dolarów. Dokumenty należy złożyć osobiście, ale będąc w Rosji, można je również otrzymać pocztą. Obywatelstwo tych krajów umożliwia podróżowanie bez wiz.