Ministerstwo Obrony Ukrainy kupuje żywność dla żołnierzy od dwóch do trzech razy drożej niż w kijowskich sklepach. Tak wynika ze śledztwa założyciela projektu "Nasze pieniądze" Jurija Nikołowa - napisał Zn.ua 21 stycznia.
Dziennikarze posiadają kopię umowy o wartości 13,16 mld hrywien zawartej 23 grudnia przez Ministerstwo Obrony na świadczenie usług żywnościowych w 2023 roku dla jednostek wojskowych stacjonujących w obwodach połtawskim, sumskim, kijowskim, żytomierskim, czernihowskim i czerkaskim.
Autorzy śledztwa podają, że Ministerstwo Obrony zakontraktowało jajka po 17 hrywien za sztukę (cena detaliczna to ok. 7 hrywien za sztukę). Ziemniaki zamawiano po 22 hrywny za kilogram (cena detaliczna - 8-9 hrywien), udko z kurczaka po 120 hrywien za kilogram, podczas gdy w sklepie kosztuje 80 hrywien.
Dwa dni później minister obrony Ołeksij Reznikow zareagował na aferę na swoim Facebooku. Według niego w 2023 roku na zaopatrzenie wojska w żywność przeznaczone zostaną dziesiątki miliardów hrywien. W tym celu zawarto umowy z 8 dostawcami, z których każdy zaopatruje określoną liczbę jednostek wojskowych.
Reznikow podkreślił, że umowa dotyczy konkretnie usług żywieniowych dla żołnierzy, ponieważ Ministerstwo Obrony nie kupuje pojedynczych produktów, a ceny żywności są analizowane przez specjalne instytucje eksperckie i określają pewien zakres. "Na przykład dla ziemniaków ustalono przedział cenowy od 7 do 36 hrywien za kilogram, ponieważ mają one różne odmiany. Gdy deputowani porównają ceny jaj kurzych w umowach z różnymi dostawcami, zobaczą, że cena 7 dostawców waha się od 80 hrywien do 90,6 hrywien za tuzin.
Dopiero dokument opublikowany w środkach masowego przekazu wskazał na zawyżoną cenę na poziomie 17 hrywien za sztukę. W rzeczywistości jest to powszechny błąd techniczny popełniony przez dostawcę. Jaja jako jedyna kategoria z katalogu w załączniku do umowy liczona jest na sztuki. Dostawca podał cenę nie za sztuki, ale za wagę jaj, kiedy przenosił dane z jednej tabeli, do innej tabeli" – zapewnił minister.
24 stycznia 2023 r. zastępca Reznikowa Wiaczesław Szapowałow, odpowiedzialny za zaopatrzenie, złożył dymisję, a Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy rozpoczęło śledztwo w sprawie zakupu żywności dla żołnierzy po zawyżonych cenach. 25 stycznia okazało się, że Bohdan Chmielnicki, dyrektor departamentu przetargów, również złożył rezygnację ze stanowiska w Ministerstwie Obrony.
Również dzisiaj Ołeksij Reznikow zapowiedział reformę żywieniową SZU. W związku z tym Ministerstwo Obrony planuje zwiększenie liczby dostawców żywności w Siłach Zbrojnych, a także wprowadzenie elastycznego, ale jednolitego systemu menu uwzględniającego potrzeby wegan i osób przestrzegających specyfiki żywienia ze względu na przekonania religijne.
Minister wyjaśnił, że podstawą menu nie będą pieniądze i kalorie, ale jednostki miary (gramy/szt.) i kalorie. "Jest to powszechne podejście w NATO" — wyjaśnił Reznikow. Nowe menu powinno zostać wdrożone za 4-5 miesięcy.
„Planujemy opracować menu wegańskie, halal, koszerne i postne menu o tradycji chrześcijańskiej. Tak, aby był wybór. Ukrainę bronią przecież różni ludzie" – powiedział Reznikow.
Przypomnijmy, że 23 stycznia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował o dymisji jednego z wiceministrów, który miał wchodzić w skład zorganizowanej grupy przestępczej. Polityk został zatrzymany w trakcie przyjmowania 400 tys. dolarów łapówki. Sprawa dotyczy przetargów na zakup m.in. agregatów. Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) zatrzymało Wasyla Łozińskiego, który był pierwszym zastępcą zreorganizowanego Ministerstwa Rozwoju Wspólnot i Terytoriów.
Ukraińskie służby przypomniały, że latem władze przeznaczyły 1,68 mld hrywien na zakup urządzeń i maszyn zapewniających alternatywne źródła zaopatrzenia ludzi w światło, ciepło i wodę w okresie zimowym.
"Jak ustalono w toku śledztwa, wielu urzędników centralnych i regionalnych organów wykonawczych zdecydowało się na przywłaszczenie części funduszy państwowych. W tym celu spiskowali z grupą pośredników i zapewnili zawarcie umów kupna za zawyżoną cenę prawie 280 mln hrywien z wcześniej ustalonymi podmiotami gospodarczymi" - czytamy w komunikacie Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy.