Bestie i gwałciciele. Armia Putina zabrała na wojnę "narzędzia tortur seksualnych"
Według szefa Sądu Najwyższego Ukrainy Wsewołoda Kniaziewa Rosjanie otrzymali narzędzia do stosowania przemocy seksualnej wobec Ukraińców. Znaleziono je na terenach wyzwolonych - pisze Unian.ua.
"W przestępstwach seksualnych w Ukrainie są nie tylko sprawcy, są też organizatorzy. Ponieważ struktura tych przestępstw jest bardzo złożona. Czy nie było to formą ludobójstwa narodu ukraińskiego? Na terenach deokupowanych, kiedy odwiedzałem opuszczone i zniszczone pomieszczenia sądów, w jednym z nich, który służył jako kwatera główna rosyjskich oficerów SBU znalazłem całą skrzynkę z narzędziami służącymi do tortur na tle seksualnym. Oficerowie rozdawali to żołnierzom do wykorzystywania. Prawdopodobnie mieli to już przy sobie, a ta zbrodnia była wcześniej zaplanowana" - powiedział Kniaziew. Jego zdaniem wkrótce te sprawy w sądach staną się masowe, dlatego ich terminowa i prawidłowa kwalifikacja jest niezwykle ważna.
Olena Zełenska: Za zbrodnię odpowiada tylko sprawca
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie 171 przypadków przemocy seksualnej wobec Ukrainek i Ukraińców stosowanej przez rosyjskie wojsko, wśród ofiar jest 39 mężczyzn. Olena Zełenska przytoczyła przykłady brutalnych zbrodni popełnianych przez rosyjskie wojsko na Ukraińcach.
– powiedziała pierwsza dama Ukrainy.
Olena Zełenska dodała, że ofiara nigdy nie ponosi odpowiedzialności za przestępstwo - odpowiada tylko sprawca. Według stanu z końca lutego policja ukraińska wszczęła od początku rosyjskiej agresji 64 145 spraw karnych związanych z przestępstwami Rosjan i ich popleczników w Ukrainie.