"Kompania szturmowa "Z" jest zdefiniowana w dokumencie jako "zintegrowana taktyczna jednostka wojskowa, która ma wysoki stopień samodzielności i jest czasowo tworzona poza regularną liczbą jednostek korpusu wojskowego do natychmiastowego (operacyjnego) wykorzystania podczas wykonania szczególnie złożonych zadań bojowych".
Analitycy Amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną zwracają uwagę na to, że takimi żołnierzami mogą zostać zasilone jednostki 8. Gwardyjskiej Armii Ogólnowojskowej Południowego Okręgu Wojskowego i tzw. "1. Korpusu Armii DRL". Nie wiadomo, jak te jednostki kwalifikują się w rosyjskich strukturach dowodzenia na szczeblu batalionu i wyższym.
Skład w tych kompaniach szturmowych ma elastyczną strukturę, która może się zmieniać w zależności od wykonywanego zadania i innych czynników. Generalnie taka kompania powinna mieć w swoim składzie do 100 osób. Główne uzbrojenie to broń strzelecka i granatniki. ISW podkreśla, że tworząc takie jednostki specjalne poza korpusem wojskowym Ministerstwa Obrony, Federacja Rosyjska de facto niszczy strukturę wojskową własnej armii.
Podano, że kompanie te przeznaczone są zarówno do prowadzenia działań bojowych w warunkach miejskich, jak i do działań na terenach trudnych geograficznie w celu zdobycia ważnych i strategicznych obiektów, takich jak twierdze, punkty kontrolne i węzły komunikacyjne. Każda kompania składa się ze 100 osób, podzielonych na cztery oddziały po 10 osób, cztery jednostki wsparcia ogniowego po 10 osób, 2 osoby dowodzenia kompanią, 5 osób bojowej grupy inżynieryjnej, grupę wywiadowczą (8 osób) , trzyosobową grupę medyków i dwuosobową załogę BSP.
"Kompanie "Sztorm Z" będą prawdopodobnie rozmieszczone głównie wzdłuż linii frontu Awdijiwka-Donieck, gdzie jednostki Południowego Okręgu Wojskowego są aktywnie zaangażowane w ciągłe działania ofensywne" - zauważają amerykańscy analitycy.
Szkolenie i koordynacja takich kompanii szturmowych trwa od 10 do 15 dni w trzech etapach. W pierwszym etapie bojownicy przechodzą szkolenia, z takich procedur, jak obsługa broni, udzielanie pierwszej pomocy, maskowanie oraz szkolenie dla operatorów BSP. Na drugim ustalana jest bezpośrednia koordynacja z naciskiem na działania w parach bojowych, trójkach i w ramach jednostki. A na ostatnim etapie ćwiczy się skoordynowane działania na poziomie grup szturmowych z naciskiem na przygotowanie do prowadzenia operacji szturmowych. Więźniowie też chcą brać udział w takich kompaniach szturmowych, ale będą obowiązywać specjalne zasady ich udziału, w szczególności zaznacza się, że "obowiązuje zakaz mieszania składów kompanii", sugerując, że więźniowie powinni być oddzieleni .
"Rosyjskie dowództwo wojskowe prawdopodobnie chce utworzyć kompanie "Sztorm Z" i dołączyć je do już zaangażowanych elementów, aby wzmocnić błahe sukcesy taktyczne i zachęcić do dalszych operacji ofensywnych i osiągnięć. Jednak ze względu na niezdarną obsadę jeszcze bardziej sytuacyjnych jednostek rosyjskich oraz pogarszającą się jakość i niskie morale, panujące w jednostkach DRL na tym kierunku, jest mało prawdopodobne, aby użycie tych formacji dało wojskom rosyjskim na tej linii frontu znaczną przewagę ofensywną" – podsumowują analitycy ISW.