Rosjanie postanowili poddać kwarantannie Gołą Prystań w obwodzie chersońskim, który znajduje się pod kontrolą wojsk okupacyjnych. Meduza pisze, że miasto jest zamknięte - nie można ani wjechać, ani wyjechać.
Wolontariusze twierdzą, że do obwodu chersońskiego przybyli funkcjonariusze rosyjskich służb specjalnych, którzy według niepotwierdzonych informacji mają "filtrować" cywilów. Wolontariusze twierdzą, że w związku z zamknięciem Gołej Prystani nie mogą dostarczyć pomocy humanitarnej mieszkańcom.
Jedna z koordynatorek największego czatu wolontariuszy, którzy zajmują się ewakuacją mieszkańców lewego brzegu Dniepru, poinformowała, że według lokalnych cywilów 10 czerwca rosyjscy wojskowi jeździli zalanym miastem i ostrzegali przez głośnik, że Goła Prystań zostanie zamknięta z powodu kwarantanny.
Wolontariusze zakładają, że na terenach dotkniętych katastrofą w Kachowskiej Elektrowni Wodnej może być wiele ofiar. Po eksplozji tamy oni poinformowali, że Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych Federacji Rosyjskiej odmówiło wpuszczenia ich na jedną z zalanych ulic miasta Oleszki, gdzie mogły być ofiary śmiertelne, a następnego dnia odmówiono im wpuszczenia do miasta, które rzekomo również zamknięto "na czas kwarantanny".
Ołeksandr Prokudin, szef Chersońskiej Wojennej Administracji Obwodowej stwierdził, że nie można wydostać się z okupowanego miasta Oleszki, donosi ukraiński serwis informacyjny telewizji TSN.
"Zarówno w hromadzie ołeszkiwskiej (jednostka podziału administracyjnego na Ukrainie), jak i ogólnie na lewym brzegu sytuacja jest bardzo krytyczna. Okupanci zapowiedzieli jakąś ewakuację, ale dalszych działań nie podjęto. Żadnej ewakuacji nie było. Teraz hromada nie ma zasięgu sieci komórkowej, prądu i gazu. Ludność pilnie potrzebuje wody pitnej i produktów żywnościowych" – powiedział Ołeksandr Prokudin.
Według niego Rosjanie ustawili blokady przy wyjazdach z miasta. Okupanci ewakuują tylko osoby posiadające rosyjski paszport. Przeprowadzają ich do WoroneАża.
"Jeśli chodzi o ofiary, potwierdzono 8 osób, które zmarły w wyniku utonięcia. Są to informacje sprawdzone przez ołeszkiwskich lekarzy" – powiedział Ołeksandr Prokudin.
35 osób nadal uważa się za zaginione, w tym 7 dzieci.
Tymczasem poziom wody w zalanych miastach i wsiach zaczyna powoli opadać. Według ukraińskich służb w nocy z 11 na 12 czerwca poziom wody w Gołej Prystani spadł o około 60 centymetrów. Ale na wielu obszarach poziom wody wciąż sięga około 2 metrów.