Rok wcześniej rosyjskie służby specjalne odnotowały pięć milionów wyjazdów. Wtedy statystyka obejmowała informacje o tak zwanych: Donieckiej Republice Ludowej i Ługańskiej Republice Ludowej.
Obecnie część obwodów ługańskiego i donieckiego w Ukrainie jest zaanektowana przez Rosję. Nie są uwzględnione w raporcie FSB. Wyłączając te terytoria, w drugim kwartale tego roku wskaźniki wzrosły o prawie 50 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Liczba wyjazdów za granicę jest wciąż niższa od wskaźników sprzed pandemii 2019 roku - wtedy w tym samym okresie FSB odnotowała 12,8 mln wyjazdów.
"70 proc. wyjazdów przypadło na osiem krajów - Armenię, Kirgistan, Tadżykistan, Gruzję, Finlandię, Kazachstan i Turcję (w statystykach uwzględniono także nieuznawaną Abchazję, która przez władze rosyjskie uważana jest za niepodległe państwo). Liczba wyjazdów Rosjan do Armenii, Kirgistanu, Tadżykistanu i Mongolii od kwietnia do czerwca pobiła rekord w ciągu całej historii obserwacji" - pisze Werstka.
W drugim kwartale 2023 roku do Armenii wjechało ponad 317 tys. Rosjan. W ciągu ostatnich 13 lat w miesiącach wiosenno-letnich do tego kraju nigdy nie przyjeżdżało tylu obywateli Rosji. Do Kirgistanu wyjechało 141 550 osób. Wskaźnik zbliżył się niemal do poziomu z trzeciego kwartału ubiegłego roku (167 tys.), kiedy Rosjanie masowo opuszczali kraj po ogłoszeniu mobilizacji.
W tym samym okresie do Tadżykistanu wyjechało 105 817 Rosjan, a do Mongolii 55 080. To także rekord drugiego kwartału w ciągu całej historii obserwacji. Ponadto w drugim kwartale, w tym roku, napływ Rosjan do Turcji wzrósł prawie półtorakrotnie - 1,6 mln osób (w 2022 roku - 1,02 mln). Do Gruzji wyjechało 262,5 tys. osób (w 2022 roku - 163,4 tys.), do Kazachstanu - 801 tys. osób (w 2022 roku - 568 tys.). Zwiększył się napływ osób wjeżdżających do Finlandii (164 tys.) i do nieuznawanej Republiki Abchazji (1,2 mln osób). Od kwietnia do czerwca 2023 roku do tych krajów przyjechało więcej Rosjan niż w tych miesiącach ubiegłego roku.
Statystyki FSB obejmują obywateli, którzy przynajmniej raz wyjechali z kraju w dowolnym celu w danym okresie.
Według portalu SchengenVisaInfo.com, wśród nadmorskich krajów Unii Europejskiej, do których Rosjanie wyjechali na wakacje w czerwcu w tym roku, znalazła się Hiszpania, która wbrew ogólnej tendencji wydaje wizy turystyczne obywatelom Federacji Rosyjskiej - pisze o tym portal Interia.pl. W publikacji odnotowano, że w 2022 roku Rosjanie ubiegali się o jedną czwartą wszystkich wiz zatwierdzonych przez kraje strefy Schengen. Spośród 603 955 zezwoleń 154 450 wydała sama Hiszpania.
A ci Rosjanie, którzy nie mieli szczęścia wyjechać tego lata za granicę, chcą odpocząć na Krymie i Morzu Azowskim w okupowanych częściach obwodu donieckiego i zaporoskiego. Jednak ceny wakacji w tych regionach zaczynają się od 500 rubli za łóżko w "kurniku" 15 minut spacerem od morza - informuje w Telegramie doradca burmistrza Mariupola Petro Andrjuszczenko. Dodaje, że w tej cenie Rosjanom oferowane są iście "radzieckie warunki życia" - beczka prysznicowa i toaleta wiejska, pokoje bez klimatyzacji.
"Obywatele Federacji Rosyjskiej płacą nieproporcjonalnie dużo za radzieckie warunki bez toalet i pryszniców" - powiedział Andrjuszczenko.