Rosja zamierza dołożyć wszelkich starań, aby utrzymać pod swoją kontrolą okupowany Krym. O tym powiedział zastępca szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego Wadym Skibicki.
Jeśli mówimy o planach Federacji Rosyjskiej, to dołoży ona wszelkich starań, aby utrzymać Krym. A najważniejsze dla Kremla jest utrzymanie też obwodu chersońskiego i obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy
Wywiad wojskowy Ukrainy podkreśla, że od 2014 roku, czyli od samego początku okupacji Rosja zamieniła Półwysep Krymski w potężną bazę wojskową. Przywrócono wszystkie obiekty wojskowe z czasów ZSRR.
Rosja nie zrezygnuje z Krymu, który stał się jedną wielką bazą wojskową. Półwysep pomaga Rosji w pełni kontrolować region Morza Czarnego i Azowskiego, a także wywierać wpływ na Morzu Śródziemnym
Obecnie Rosja aktywnie wykorzystuje Krym jako hub wojskowy, który wzmacnia wojska okupacyjne w obwodach chersońskim i zaporoskim. Na Krymie Rosjanie przechowują amunicje, ciężki sprzęt i składują paliwo czołgowe. Odbywają się tam też szkolenia dla nowych rosyjskich jednostek.
Najnowszym przykładem jest nowo utworzona w Rosji 18. Armia Ogólnowojskowa, która jest obecnie aktywnie wykorzystywana na kierunku zaporoskim
Według Skibickiego największe zagrożenie na Krymie dla Ukrainy stanowi rosyjska Flota Czarnomorska i ustawione tam wyrzutnie rakiet manewrujących Kalibr, które atakują ukraińskie miasta z południa.
Dzięki skutecznym działaniom Sił Zbrojnych Ukrainy, Flota Czarnomorska na Krymie nie działa tak jak powinna. Jest w zasadzie zamknięta, ale jest dla Kremla strategicznie ważna
Ukraiński wywiad przekonuje, że Siły Zbrojne Ukrainy i dowództwo mają wystarczające doświadczenie zarówno w planowaniu, jak też w aktywnych działaniach ofensywnych, aby osiągnąć strategiczny cel Ukrainy, jakim jest całkowite wyzwolenie swoich terenów z rąk Rosjan.
1 września na konferencji włoskiego centrum analitycznego Ambrosetti prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Rosja dozbraja Krym w celu dalszego atakowania Ukrainy. Dodał, że wypędzenie rosyjskich wojsk z Ukrainy jest jedyną drogą do trwałego pokoju.
Stwierdził też, że Ukraina przygotowuje się do wyzwolenia półwyspu militarnie, jeśli Rosja dobrowolnie nie wycofa swoje wojska. Podkreślił, że najlepiej, żeby Rosjanie się odważyli na kolejny "gest dobrej woli" i wyszli z Krymu sami.
Problem można rozwiązać zarówno dyplomatycznie, jak też militarnie. Jesteśmy za opuszczeniem półwyspu przez wojska rosyjskie bez naszego nacisku wojskowego. Ponieważ jest to jedyna szansa na uniknięcie ofiar. Dbamy o naszych ludzi. Niech Putin zadba o swoich