Europa wciąż kupuje rosyjski gaz. Tylko zmieniła sposób transportu

Kraje członkowskie Unii zwiększyły import rosyjskiego gazu. Przychód Kremla ze sprzedaży gazu LNG wzrósł o 40 proc. Kraje europejskie kupują skroplony gaz ziemny, dostarczany drogą morską.

Europa nadal kupuje rosyjski gaz

Pomimo trwającej wojny na Ukrainie rosyjski gaz nadal płynie do Unii Europejskiej. Po półtora roku od wybuchu wojny, Austria i Węgry nadal kupują gaz w Rosji, finansując tym samym działania wojenne prowadzone na terytorium Ukrainy. Wojna wymusiła na Europe ograniczenie wykorzystania gazociągów z Rosji. Jednak zakaz importu nie dotyczy gazu LNG i gaz nadal płynie statkami.

Jak pisze francuski dziennik "Le Monde" kraje członkowskie UE wręcz zwiększyły import rosyjskiego gazu. Pomimo rezygnacji z surowców rosyjskich drogą lądową, gaz jest nadal transportowany drogą morską. Jego import do Europy wzrósł o 40 proc. od stycznia w porównaniu do 2021 roku.

W czasach, gdy kraje europejskie potępiają wojnę, wciąż dorzucają pieniądze do kieszeni Putina

- czytamy w komentarzu brytyjskiej organizacji pozarządowej Global Witness. 

Rekordowe liczby na import gazu LNG

Jak podaje "Le Monde" rok przed wojną w Ukrainie do krajów UE trafiło ponad 150 miliardów metrów sześciennych rosyjskiego gazu, co stanowi 45 proc. całego importu gazu. Dostawy gazu odbywały się głównie rurociągiem.

W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2023 roku zakupiono około 25 miliardów metrów sześciennych gazu mniej. Jest to nieco ponad 15 proc. importu całościowego. Połowa gazu została dostarczona w postaci LNG. Według danych przedstawionych przez Eurostatu import LNG z Rosji w styczniu i lutym 2023 roku był wyższy o 17 proc., niż w tych samych miesiącach rok wcześniej. 

Które kraje stale importują gaz z Rosji?

Jak wynika z informacji Rady Europejskiej, UE pozostaje zależna od importu paliw kopalnych, ale stale dywersyfikuje dostawców gazu. Gaz drogą lądową wciąż jest sprowadzany przez Austrię, Węgry, Bułgarię, Czechy, Grecję, Słowację, Słowenię, Węgry i Włochy. Import jest realizowany w ilości ponad dwukrotnie mniejszej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Wynika  to z danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Czy Rosja zarabia na sprzedaży gazu?

Gazprom i Novatek nie znalazły się na liście podmiotów, które są objęte sankcjami Unii Europejskiej. Jedynie Gazprom Nieft i Gazprombank są na liście sankcyjnej.

"Od stycznia do kwietnia 2023 r. dochody Kremla wynosiły 1,75 mld euro miesięcznie, czyli o 22 procent więcej niż średnia w latach 2018-2021. Jeżeli utrzyma się obecny trend, w 2023 r. import rosyjskiego gazu do UE może wynieść nawet 43 mld m3. Choć to ponad trzykrotnie mniej niż przed inwazją" - czytamy w majowym raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego. 

Zobacz wideo Muuuzyka gra! Rolnik spod Bydgoszczy włącza swoim krowom radio. Dla zdrowia!