Trwa 600 dzień wojny w Ukrainie i drugi tydzień, po tym jak bojownicy Hamasu ponownie zaatakowali Izrael. Wywiad Ukrainy potwierdził, że Rosja wysyła bojownikom broń zdobytą w Ukrainie. Ma to na celu osłabienie wsparcia Kijowa przez jego zachodnich partnerów. Instytut Badań nad Wojną potwierdził zainteresowanie Rosji wykorzystaniem sytuacji w Izraelu przeciwko Ukrainie. Wieczorem 15 października Andrij Jusow, przedstawiciel wywiadu Ministerstwa obrony Ukrainy, mówił w kanale telewizyjnym "My Ukraina" o tym, jak Rosja wykorzystuje wojnę palestyńsko-izraelską. Wskazał również, że istnieją dowody na współpracę Kremla z organizacją terrorystyczną Hamas.
To jest fakt. Federacja Rosyjska wykorzystuje ataki terrorystyczne na Izrael z jednej strony do realizacji pewnych operacji informacyjnych i psychologicznych przeciwko Ukrainie na poziomie międzynarodowym, aby wykorzystać wydarzenia i ataki w Izraelu przeciwko Ukrainie, aby osłabić międzynarodowe wsparcie
— powiedział Andrij Jusow, przedstawiciel wywiadu wojskowego Ukrainy.
Coraz częściej pojawiają się informacje o transferze broni przez Rosjan, zdobytej w Ukrainie, do Hamasu przed atakami terrorystycznymi w Izraelu. Wcześniej Andrij Jusow powiedział, że każdego dnia pojawiają się nowe dowody na zaangażowanie Rosji w działalność Hamasu. W szczególności potwierdzono informacje o transferze niektórych próbek broni troficznej. Rosja wysłała ukraińską broń bojownikom z wyprzedzeniem, ponieważ wiedziała, że planują oni atak na Izrael.
Niedawno pojawiło się kolejne wideo z ataku na Izrael, na którym słychać między innymi rosyjskie słowa. Analiza wideo potwierdziła, że były one rosyjskie. Jest to dodatkowy dowód na zaangażowanie Rosji we współpracę z Hamasem
— powiedział Jusow.
W tym samym czasie Rosja wysłała broń przejętą na Ukrainie do Strefy Gazy, aby osłabić międzynarodowe wsparcie dla Ukrainy. Wołodymyr Zełenski przedstawił również premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu dowody na zaangażowanie Rosji w Hamas. Prezydent Ukrainy obawia się, że zachodni partnerzy mogą być zmęczeni zbliżającymi się wyborami w Stanach Zjednoczonych. Dla Ukrainy to wsparcie jest nadal ważne.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken jest przekonany, że atak Hamasu na Izrael nie jest związany z koncentracją Zachodu na sytuacji na Ukrainie. Odpowiedział przecząco na pytanie, czy istnieje poczucie, że atak był próbą odwrócenia uwagi Zachodu od Ukrainy. Prezydent RP Andrzej Duda uaża zaś, że atak grupy terrorystycznej na Izrael przyczyni się do jeszcze większej agresji Rosji na Ukrainie.
To na pewno sprzyja Rosji i rosyjskiej agresji na Ukrainę, odwraca uwagę świata
- powiedział Andrzej Duda.
Analitycy Instytutu Badań nad Wojną uważają, że Kreml wykorzystuje i będzie nadal wykorzystywać sytuację wokół Izraela na swoją korzyść. W szczególności dotyczy to Ukrainy. Władimir Putin przygotowuje operacje informacyjne, które zmniejszą poparcie Zachodu dla Kijowa. Rosja wierzy również, że społeczność międzynarodowa przestanie zwracać uwagę na Ukrainę i skupi się na Bliskim Wschodzie.