W rosyjskich mediach wrze na temat polskich wyborów. "Stosunek ostro negatywny"

Eugeniusz Diaczkow
Media w Rosji szybko podchwyciły temat polskich wyborów parlamentarnych. Ambasador Rosji w RP Siergiej Andriejew już wypowiedział się na jednym z federalnych kanałów Rosji. Mówił między innymi o zmianie stanowiska RP w kwestii Ukrainy po wyborach parlamentarnych w Polsce. Co twierdzą rosyjscy eksperci?

15 października odbyły się w Polsce wybory parlamentarne, które przeciągnęły się aż do późnych godzin nocnych. Niektórzy głosowali jeszcze kolejnego dnia - 16 października. Koalicja Obywatelska - jak pokazują kolejne cząstkowe jeszcze na ten moment dane - depcze po piętach partii rządzącej. Czy przewaga partii opozycyjnych w wyborach w Polsce będzie miała wpływ na Rosję i co to ma wspólnego z Ukrainą? Rosyjskie media szybko zareagowały na sytuację wyborczą. Głos zabierają nawet rosyjscy redaktorzy naczelni, którzy zazwyczaj chowają się w cieniu swoich redakcji.

Ambasador Rosji w Polsce komentuje polskie wybory 

Siergiej Andriejew, który od 2014 roku jest ambasadorem Rosji w RP, jak podaje rosyjska agencja informacyjna Tass, pokusił się o komentarz w federalnym kanale "Rossija 24". Zapytany, czy wybory w Polsce mogą wpłynąć na stosunki między Kijowem a Warszawą i wsparcie dla Ukrainy, dyplomata odpowiedział, że jest mało prawdopodobne.

Jest mało prawdopodobne, aby Warszawa zmieniła swoje stanowisko w kwestii ukraińskiej po wyborach parlamentarnych w Polsce 15 października

- stwierdził ambasador Rosji w Polsce na kanale Rossija 24.

Zobacz wideo Andrzej Duda przemówił pierwszy raz po wstępnych wynikach wyborów. "Ogromnie dziękuję"

Jak podaje Tass, Nikolaj Mieżewicz, profesor na Wydziale Stosunków Międzynarodowych Petersburskiego Uniwersytetu Państwowego, podziela opinię ambasadora Rosji. Zdaniem Meżewicza wybory w RP nie będą w stanie wpłynąć na stanowisko Warszawy w sprawie kryzysu ukraińskiego.

Wynik wyborów w Rzeczypospolitej Polskiej nie może wpłynąć na stosunki dwustronne między Rosją a Polską. Zarówno obecnie rządząca partia, jak i opozycja uważają, że należy pomóc Ukrainie

- powiedział profesor.

Polski analityk polityczny Marek Miszkiewicz, w rozmowie w Ria Nowosti tłumaczy, że nie należy oczekiwać automatycznej zmiany władzy w kraju.  

Nawet kiedy mówisz: koalicja prawicy, centrystów i lewicy, to już brzmi bardzo dziwnie. Bez wątpienia wszystkich łączy nienawiść do PiS. Ale pytanie brzmi, czy to wystarczy, aby przezwyciężyć ich sprzeczności?

- pytał Marek Miszkiewicz w rozmowie z rosyjskim Ria Nowosti.

Łukjanow: z punktu widzenia Rosji nie ma sensu spekulować

Redaktor naczelny rosyjskiego magazynu "Rosja w globalnej polityce" Fiodor Łukjanow wypowiedział się w kwestii Ukrainy i wyborów parlamentarnych w Polsce. Stwierdził, że popsuły się w ostatnim czasie relacje Polski i Ukrainy. "Ale czy odbije się to na Rosji?" - zastanawiał się głośno. Zdaniem Łukjanowa nie ma sensu spekulować na temat tego, co jest dla Rosji korzystne lub niekorzystne w kwestii wyborów w Polsce. Jak pisze dziennikarz, w Polsce istnieje jasny, wyraźny i niekwestionowany konsensus przeciwko Rosji.

Stosunek do Ukrainy jest bardziej szczegółowy, są tam niuanse, a rząd Prawa i Sprawiedliwości na ostatnim etapie bardzo zepsuł te relacje, albo wręcz przeciwnie, Ukraina je zepsuła. Ale jeśli chodzi o to, jak to wpłynie na Rosję - nijak, to znaczy stosunek był ostro negatywny i tak pozostanie