Ambasada USA w Federacji Rosyjskiej ostrzegła przed możliwymi ataki "ekstremistów" w Moskwie w ciągu najbliższych 48 godzin. Komunikat został opublikowany w nocy 7 marca. Jak ostrzega ambasada w krótkim komunikacie na stronie oficjalnej, "ekstremiści planują ataki na duże zgromadzenia w Moskwie, w tym na koncerty". Nie podano jednak szczegółów na temat tych doniesień, możliwych ataków i kim mają być ekstremiści.
Obywateli USA w Rosji poproszono o unikanie dużych zgromadzeń przez następne dwa dni. "Działania, które należy podjąć: unikać dużych skupisk ludzi, śledzić aktualizacje w lokalnych mediach, zwracać uwagę na swoje otoczenie" – czytamy w komunikacie.
Departament Stanu USA również wydał własne ostrzeżenie na platformie X. "Ambasada na bieżąco monitoruje doniesienia, że ekstremiści mają wkrótce plany wybrania za cel dużych zgromadzeń w Moskwie, w tym koncertów, zatem należy zalecić obywatelom USA, aby unikali dużych zgromadzeń w ciągu najbliższych 48 godzin" – czytamy.
Departament Stanu USA podniósł do maksymalnego, czwartego stopnia, poziom niebezpieczeństwa podróży do Rosji.
Podobne ostrzeżenie wydało także Ministerstwo Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii. Obywatelom Wielkiej Brytanii zaleca się całkowite powstrzymanie się od podróży do Rosji lub rozważenie opuszczenia kraju.
"Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa. Istnieją doniesienia o atakach i eksplozjach dronów na terenach zachodniej i południowej Rosji, w tym w pobliżu granicy rosyjsko-ukraińskiej, w Moskwie i Sankt Petersburgu. Wiece i demonstracje polityczne mogą odbywać się w Moskwie, Petersburgu i w całej Rosji. Sprawdzajcie najnowsze informacje w lokalnych mediach. Zachowujcie czujność i unikajcie wszelkich demonstracji i zgromadzeń politycznych" – czytamy także w komunikacie.
Jednocześnie przedstawicielstwo Niemiec w Federacji Rosyjskiej poinformowało, że 8 marca ambasada Niemiec w Moskwie i Konsulat Generalny w Petersburgu będą nieczynne.
Kremlowska propagandystka i redaktorka naczelna RT, Margarita Simonjan, zareagowała na publikację z ostrzeżeniami co do możliwych ataków w Moskwie. Nazwała oświadczenia "skoordynowanymi".
"Niedrodzy "partnerzy"! Jeśli posiadacie konkretne informacje, należy je przekazać służbom specjalnym. Mam nadzieję, że tak właśnie zrobiliście" – czytamy we wpisie Simonjan w sieci Telegram.