Rosjanie przygotowują się do wysadzenia zakładów chemicznych Krymski Tytan: "Wróg w desperacji jest zdolny do wszystkiego"

Rosja przygotowuje się do spowodowania przemysłowej katastrofy na okupowanym terytorium Ukrainy. Zdaniem rzeczniczki Dowództwa Operacyjnego "Południe" Natalii Humeniuk, wojska rosyjskie planują wysadzić w powietrze zakłady chemiczne "Krymski Tytan" w Armiańsku.

O tym, że Rosjanie przygotowują prowokację w zakładach chemicznych na Krymie. O tym, że sprowadzają materiały wybuchowe i zаminowują terytorium zakładów, po raz pierwszy mówiono na początku czerwca. Szef chersońskiej administracji wojskowej Ołeksandr Prokudin twierdzi, że Rosjanie mogą wysadzić w powietrze "Krymski Tytan" w okupowanym Armiańsku. W przypadku wybuchu zostanie tam uwolniona duża ilość trujących substancji.

Zobacz wideo Duda odniósł się do umieszczenia broni nuklearnej na Białorusi. "Stanie się to w lipcu"

Atak terrorystyczny na Krymskim Tytanie może dotknąć kraje sąsiednie

Według Humeniuk ukraińscy wojskowi ostrzegali kilka tygodni temu, że taki atak terrorystyczny ze strony Rosjan jest całkiem prawdopodobny. "To kolejny etap w łańcuchu szantażu wroga" - powiedziała przedstawicielka Dowództwa Operacyjnego "Południe".

Jej zdaniem, Rosja doprowadzona do ostateczności, może uciekać się do wszelkich prowokacji. Natalia Humeniuk podkreśliła również, że konsekwencje zdetonowania "Krymskiego Tytanu" mogą być znacznie dotkliwsze niż rosyjski atak terrorystyczny w Kachowskej Elektrowni Wodnej.

"Mamy nadzieję, że światowa społeczność wywrze presję na wojskowe i polityczne przywództwo kraju agresora, ponieważ takie konsekwencje mogą być silniejsze, nie tak lokalne jak spowodowane przez runięcie Kachowskej Elektrowni Wodnej, i także dotknąć sąsiednie kraje" - powiedziała Humeniuk.

Według Ołeksandra Prokudina, szefa Chersońskiej obwodowej administracji wojskowej, w przypadku wybuchu konsekwencje poniosą mieszkańcy Krymu i co najmniej siedmiu obwodów Ukrainy, a także Turcja i sama Rosja.

Kandydat nauk chemicznych, docent Kijowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Tarasa Szewczenki Ihor Fesycz przewiduje jeszcze większy wpływ katastrofy. "W zależności od warunków pogodowych i skali wybuchu, strefa szkód chemicznych może dotrzeć na terytorium Krymu, południowych i centralnych regionów Ukrainy, wód Morza Czarnego. Kwaśne deszcze prawdopodobnie wystąpią w Mołdawii, u wybrzeży Krasnodarskiego Kraju i Rumunii. Czyli detonacja zbiorników sedymentacyjnych "Krymskiego Tytana" stanie się przemysłową katastrofą ekologiczną na skalę międzynarodową" - uważa naukowiec, a cytuje go portal ua.krymr.com.

Główny Zarząd Wywiadu ukraińskiego: Rosja przygotowuje nową potężną katastrofę 

Ukraiński wywiad wojskowy ostrzega, że agresor chce przeprowadzić kolejny atak terrorystyczny. Niedawno poinformowano, że armia rosyjska zaminowuje zakłady chemiczne "Krymski Tytan" i przygotowuje się do ewakuacji przedstawicieli administracji okupacyjnej i miejscowej ludności w okupowanym Armiańsku, położonym na północy Półwyspu Krymskiego. 

Według oficerów wywiadu, w związku z atakiem terrorystycznym wroga na Kachowską Elektrownię Wodną i z brakiem wody w Kanale Północnokrymskim, procesy produkcyjne w zakładzie "Krymski Tytan" w Armiańsku zostały zakłócone do poziomu krytycznego. "Rosjanie uważają, że wznowienie pracy w trybie minimalnie poprawnym jest niemożliwe" - zauważa Główny Zarząd Wywiadu.

Jednostki inżynieryjne armii okupacyjnej zaminowują warsztaty przedsiębiorstwa, które nadal działają, a także podkładają materiały wybuchowe w zakładzie i na jego terenie. "Atak terrorystyczny na przedsiębiorstwo "Krymski Tytan", do którego przygotowują się rosyjscy najeźdźcy, będzie oznaczał  katastrofę, straszliwą w skutkach" - czytamy w oświadczeniu wywiadu. 

Według niego w urządzeniach chłodniczych Krymskiego Tytanu zużywa się około 200 ton przemysłowego amoniaku. "W przypadku wybuchu w zakładzie chmura amoniaku, w zależności od kierunku wiatru, zakryje okoliczne tereny w ciągu pół godziny. Przede wszystkim będzie zagrożony okupowany Armiańsk, Krasnoperekopsk i południowe rejony  obwodu chersońskiego" - czytamy w raporcie.