Wieczorem 16 sierpnia Rosja przyznała się, że przeprowadzili atak rakietowy na przedsiębiorstwo, nazywając filię szwedzkiej firmy celem wojskowym. Podobno firma pracuje dla Ukroboronpromu. Przypomnijmy, że w wyniku tego ataku rakietowego zginęło trzech pracowników.
Ambasada Rosji w Szwecji zareagowała na doniesienia mediów o ataku na szwedzką fabrykę.
"Oczywiście dziennikarze od razu oskarżyli nasze państwo o atak rakietowy na cele cywilne, jak nazywa siebie filia szwedzkiego producenta łożysk kulkowych. Jednak miejscowi dziennikarze celowo przemilczeli kolejną wczorajszą wiadomość: rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że w nocy z 14 na 15 sierpnia br. Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej po raz kolejny dokonały ataku na kluczowe przedsiębiorstwo przemysłu obronnego kijowskiego reżimu" - poinformowała ambasada rosyjska w Szwecji.
Dodali też cynicznie, że fabryka to cel wojskowy, ponieważ jest częścią ukraińskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego i produkowała łożyska kulkowe dla Ukroboronpromu. Rosja skarży się też, że w prasie szwedzkiej nie ma ani słowa o tym fakcie.
Ponadto rosyjscy dyplomaci zagrozili, że Rosja uderzy nie tylko w szwedzki sprzęt wojskowy dostarczany do Ukrainy, "ale także w przedsiębiorstwa z kompleksu wojskowo-przemysłowego, które dla nich pracują".
Portal Europejska Prawda nie znalazł w otwartych źródłach potwierdzenia współpracy SKF i Ukroboronproma. Zgodnie z oficjalnym komunikatem firmy, jej filia w Łucku produkuje łożyska stożkowe, głównie dla cywilnego przemysłu motoryzacyjnego.
Szwedzki producent łożysk SKF zgłosił 15 sierpnia atak rakietowy, w którym zginęli jego pracownicy, pisze Reuters.
Obecnie SKF posiada 108 fabryk w wielu państwach i zatrudnia 44 tysiące pracowników. Według najnowszego rachunku zysków i strat firmy, największy na świecie producent łożysk przemysłowych na Ukrainie zatrudnia około 1100 pracowników, z których większość pracuje w zakładzie w Łucku.
W dokumencie stwierdzono również, że fabryka w Łucku odpowiadała za około 0,5 proc. całkowitej produkcji SKF w 2022 roku.
Przypomnijmy, że wyniku ataku na przedsiębiorstwie w Łucku zginęło trzech mężczyzn (w wieku 27, 52 i 55 lat).