Wojska rosyjskie uderzyły w szpital i stację ratownictwa medycznego w Berysławiu w obwodzie chersońskim. W wyniku uderzenia uszkodzone zostały: budynek i samochody, a dwie osoby odniosły obrażenia. Poinformowała o tym służba prasowa Prokuratury Okręgowej w Chersoniu. Do ataku doszło około godziny 12:40. Ukraińska prokuratura wszczęła postępowanie karne ws. naruszenia praw i zwyczajów wojennych.
Chersońska Obwodowa Administracja Wojskowa wyjaśniła, że w wyniku rosyjskiego nalotu na szpital w Berysławiu uszkodzone zostały dwie karetki pogotowia ratunkowego. Obaj pracownicy medyczni, 39-letni ratownik medyczny i 60-letni kierowca, odnieśli umiarkowane obrażenia. Otrzymali oni pomoc medyczną.
W Berysławiu doszło do bezpośredniego trafienia w szpital. Czwarte piętro zostało całkowicie zniszczone, piętro niżej zostało częściowo zniszczone. Karetki ratunkowe zostały również uszkodzone przez Rosjan. Kierowca ma złamaną nogę i ranę głowy, a ratownik medyczny doznał wstrząśnienia mózgu
- napisał na swoim Facebook Oleksandr Prokudin, szef Chersońskiej Obwodowej Administracji Wojskowej.
W sieci pojawiło się wideo z momentu ataku rosyjskiego na Berysław. Dostępne filmy nagrane są z okupowanego lewego brzegu Dniepru.
Berysław i inne pobliskie miasta i miasteczka w strefie nadmorskiej są częstym celem Rosjan, którzy zniszczyli tam wiele budynków mieszkalnych oraz infrastrukturę.
Na południowych odcinkach frontu postęp Sił Obronnych Ukrainy wynosi od 100 do 600 metrów - poinformował na antenie ukraińskiego telemaratonu Oleksandr Sztupun, rzecznik Centrum Prasowego Sił Obronnych Regionu tawrijskim.
Odnieśliśmy częściowy sukces w obwodzie zaporoskim. Tam ukraińscy żołnierze zadali okupantom straty zarówno w personelu wojskowym jak i sprzęcie. Ukraińcy w dalszym ciągu okopują się i nadal wyczerpują siły wroga. Na niektórych odcinkach posunęliśmy się od 100 do 600 metrów
- powiedział Oleksandr Sztupun.
5 października wojska rosyjskie przeprowadziły kilka ataków na ukraińskie miasta i wsie. Rosjanie ostrzelali sklep spożywczy i restaurację we wsi Groza w obwodzie charkowskim. W wyniku ostrzału zginęło co najmniej 51 osób. Wśród nich było dziecko. Atak na wieś Groza jest najtragiczniejszym, pod względem liczby zabitych w obwodzie charkowskim, od początku pełnoskalowej inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę.