Atak na Charków. Rosjanie zabili 10-latka

Rankiem 6 października Rosjanie uderzyli w centrum Charkowa. Pod gruzami budynku mieszkalnego ratownicy znaleźli ciało 10-letniego chłopca. Rannych zostało 25 osób, w tym 11-miesięczne dziecko.

Rosjanie zaatakowali centrum Charkowa. Do ostrzału doszło rankiem 6 października. To jest kolejny atak na Charków, w wyniku którego ranni zostali cywile. Pod gruzami odnaleziono ciało 10-letniego dziecka. Jak podaje Charkowska prokuratura obwodowa, w tej chwili wiadomo o 25 rannych i jednym zabitym. 

Zobacz wideo Ukraina się nie poddaje i wysyła kolejne rakiety w kierunku Rosjan

Poranny rosyjski atak na Charków

Dziś rano Rosjanie przeprowadzili 2 ataki, rakietami typu "Iskander", na Charków. Jedna z rakiet uderzyła w jezdnię, w domach w pobliżu wybite zostały szyby. Druga rakieta uderzyła w 3-piętrowy budynek mieszkalny, powodując pożar

- poinformował na swoim profilu na Facebooku Oleg Sinegubow, szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Państwowej. Dodał także, że uszkodzone zostały samochody i budynki. Na miejscach ataków pracują służby ratunkowe, a mieszkańców proszon, by pozostali w schronach do czasu zakończenia alarmu powietrznego. 

Rakiety spadły na infrastrukturę cywilną. Śledczy dokumentują zbrodnię wojenną

Ihor Terechow, burmistrz Charkowa, podkreślił, że rosyjskie rakiety spadły wyłącznie na infrastrukturę cywilną Charkowa i na budynek mieszkalny. W wyniku ataku w budynku wybuchł pożar, który objął powierzchnię 50 metrów kwadratowych. Jak przekazuje policja obwodu charkowskiego, prace na miejscu ataku trwają. Śledczy i kryminolodzy zbierają materiał dowodowy i dokumentują kolejną rosyjską zbrodnię wojenną.

Jeden z mieszkańców Charkowa, w komentarzach dla telewizji Suspile, powiedział, że atak Rosjan zaskoczył jego rodzinę wcześniej rano. - Masakra, rakieta trafiła prosto w nasz budynek. Wyskoczyłem na ulicę bez ubrań. Uderzyło, nie rozumiałem nic, w mieszkaniu bałagan, wszystko jest zniszczone - powiedział.

 

Rosjanie ostrzelali sklep spożywczy w obwodzie charkowskim

Dzień wcześniej Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na wieś Groza, w obwodzie kupiańskim obwodu charkowskiego, uderzając w kawiarnię i sklep. W tym czasie odbywały się tam czuwania (po śmierci jednego z mieszkańców wsi) - zginęły 52 osoby, w tym sześcioletnie dziecko. Rannych zostało sześć kolejnych osób, w tym dziecko.

Jak podaje Oleg Sinegubow, w nocy wojska rosyjskie zaatakowały także wioskę Piaski-Radkiwski w obwodzie charkowskim. Uszkodzeniu uległ budynek magazynowy oraz urządzenia przedsiębiorstwa cywilnego. Ponadto miasto Wowczańsk, wieś Wowczański Chutory i wieś Liman rejonu Czugujowskiego, Kupiańsk, wieś Perszotravnewe. Uszkodzone zostały budynki mieszkalne, handlowe, wybuchły pożary.

Wojska rosyjskie niemal codziennie ostrzeliwują także wsi i miasta w obwodzie chersońskim. Rosjanie 5 października uderzyły w szpital i stację ratownictwa medycznego w Berysławiu w obwodzie chersońskim. W wyniku uderzenia uszkodzone zostały: budynek i samochody, a dwie osoby odniosły obrażenia.