Mobilizacja na Białorusi po nowemu. Łukaszenka wyplenić uchylających się od wojska
Władze na Białorusi chcą wzmocnić odpowiedzialność za uchylanie się od służby wojskowej. Projekt ustawy już został przygotowany przez rząd. Za próbę uchylenia się od służby grozić będzie kara do trzech lat więzienia lub zakładu poprawczego typu otwartego. Wcześniej wynosiła około dwóch lat więzienia. Pisze o tym BBC Ukraine .
Pobór do wojska przez SMS. Nowe plany rządu na Białorusi
Władze Białorusi zamierzają wprowadzić nową formę wezwań na komisję poborową za pomocą wiadomości SMS. Operatorzy telefoniczni będą zobowiązani do wysyłania wiadomości na podstawie wykazów z komisariatu wojskowego i KGB. Białorusini będą musieli powiadomić komisariat wojskowy o zmianie numeru telefonu. Przedstawiciele centrum rekrutacji będą mogli także zadzwonić w razie ogłoszenia mobilizacji. Rząd na Białorusi planuje także podwyższyć kary za złamanie szeregu artykułów związanych z poborem do wojska.
Białoruś: wezwanie do wojska będą mogli wręczyć nawet w restauracji
Jak przekazuje BBC, na żądanie komisariatu wojskowego lub KGB operatorzy telefoniczni będą musieli w ciągu tygodnia przekazać informację o liczbie Białorusinów znajdujących się w rejestrze wojskowym.
- tłumaczy BBC.
Podobna praktyka została opracowana w Rosji już niemal pół roku temu. Duma Państwowa przyjęła projekt ustawy o wezwaniach elektronicznych i utworzeniu jednolitego rejestru poborowych. Wezwania do rosyjskich centrów rekrutacji będą przychodzić nie tylko w formie papierowej, ale także elektronicznej. Jeżeli obywatel Rosji otrzymał wezwanie z komisariatu wojskowego, obowiązuje zakaz opuszczania Federacji Rosyjskiej od dnia, w którym zgodnie z prawem wezwanie takie zostanie uznane za doręczone.
W Ukrainie planują wprowadzić elektroniczny rejestr poborowych, żeby uniknąć korupcji
Nowy minister obrony Ukrainy Rustem Umierow podczas swojego pierwszego wystąpienia w parlamencie we wrześniu zapowiedział wprowadzenia elektronicznego rejestru poborowych. To może pomóc w walce z korupcją.
- powiedział Umierow.
Jednak szef Ministerstwa Transformacji Cyfrowej Ukrainy Mychajło Fiodorow zapewnił, że nie ma mowy o wysyłaniu wezwań do poborowych elektronicznie.