Rosyjska firma, która udostępniła dane ukraińskim służbom, jest objęta sankcjami od 2016 roku. Poinformowano o tym na stronie internetowej Głównego Wydziału Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. Fabryki tej firmy produkują różnorodny sprzęt wojskowy i maszyny wykorzystywane przez rosyjską armię w wojnie przeciwko Ukrainie.
Rosyjska firma STC specjalizuje się w produkcji bezzałogowych statków powietrznych (UAV) Orlan w różnych modyfikacjach, a także produkuje różne urządzenia do walki elektronicznej, sprzęt wywiadowczy i inne towary wojskowe.
Wywiad Obronny Ukrainy dostał dużo danych zawierających dane i dokumentację, w których zawartych jest aż 194 wrażliwe punkty. Między innymi rysunki, specyfikacje techniczne, patenty, oprogramowanie itp. Dokumenty odnoszą się zarówno do istniejącego, jak i potencjalnego rozwoju wojskowego Rosji.
Według wstępnych szacunków ukraińskich ekspertów, wartość uzyskanych informacji wynosi około półtora miliarda dolarów. Pozyskanie tych danych przez Ukrainę jest znaczącym ciosem dla Moskwy. Według ukraińskiego wywiadu, archiwum to jest już wykorzystywane do wzmocnienia zdolności obronnych Ukrainy i osłabienia agresywnego państwa.
Ukraińskiemu wywiadowi udało się uzyskać tajne informacje z jednego z kluczowych przedsiębiorstw rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego dzięki udanej współpracy z patriotycznymi członkami społeczeństwa zarówno w Ukrainie, jak i w Rosji.
Wcześniej Wywiad Obronny Ukrainy poinformował, że sprawdzał informacje na temat transferu rakiet balistycznych do Rosji przez Koreę Północną i ich wykorzystania do ataków na ukraińskie miasta. Obecnie wiadomo, że rakiety balistyczne są pożądanym zamówieniem Moskwy z KRLD i Iranu. 4 stycznia Biały Dom oświadczył, że Rosja otrzymała rakiety balistyczne od Korei Północnej z naruszeniem sankcji i już wykorzystała je w niedawnych atakach na Ukrainę.
Stany Zjednoczone są skłonne wierzyć, że twierdzenia rosyjskiego dyktatora Władimira Putina o wysyłaniu broni jądrowej na Białoruś są prawdziwe. Rosja i jej sojusznik mają rozmieszczać taką broń w pobliżu granic NATO. Oczywiście w ten sposób Kreml próbuje zmusić Sojusz Północnoatlantycki do zaprzestania wysyłania pomocy wojskowej dla Ukrainy. Mówią o tym dziennikarze w artykule dla "The Wall Street Journal".
Przypomniano w nim, że pod koniec 2023 roku prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka powiedział, że Rosja zakończyła rozmieszczanie taktycznej broni jądrowej w jego kraju. Analitycy twierdzą, że wielu uważało te słowa za blef, ale mogą być one prawdziwe.
Amerykańscy urzędnicy milczą na temat swoich danych wywiadowczych dotyczących transferu i możliwe jest, że Łukaszenka blefuje. Ale doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan powiedział w czerwcu, że Putin zaczął podejmować kroki w celu rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej na Białorusi
- podkreśliła gazeta.
Dziennikarze powołali się również na swoich kolegów z CNN, którzy w lipcu 2023 roku opublikowali oświadczenie amerykańskiej Agencji Wywiadu Obronnego, w którym stwierdzono, że "nie ma powodu, aby wątpić" w twierdzenia Putina o wysłaniu broni jądrowej na Białoruś.
A teraz Stany Zjednoczone już podają "prawdopodobną lokalizację" broni jądrowej, którą Białoruś otrzymała od Rosji. Tak więc Federacja Amerykańskich Naukowców (FAS) przeanalizowała dane wywiadowcze z otwartych źródeł (w szczególności nagrania wideo z Ministerstwa Obrony Białorusi) i doszła do wniosku, że jest to lotnisko wojskowe w mieście Lida w obwodzie grodzieńskim.