Żołnierz: Jesteśmy o krok od utraty państwa. "Jeśli pewne rzeczy się nie wydarzą"
Ukraiński weteran wojskowy i prawnik Masi Najem ostrzegł ukraińskie społeczeństwo przed możliwym skutkiem wojny na pełną skalę w przypadku braku jakichkolwiek zmian w mobilizacji. "Przy tak niskiej motywacji i ograniczonych dostawach zachodniej broni, ja tego zwycięstwa nie widzę" - powiedział w wywiadzie dla DW.
Najem: Maj może już nie być ukraiński, jeśli pewne rzeczy nie wydarzą się teraz
Żołnierz jest przekonany, że Kijów nie daje obrońcom urlopu i terminów służby w wojsku, a to, jak twierdzi, doprowadziło do licznych problemów z mobilizacją. Najem uważa, że wszyscy mężczyźni w Ukrainie powinni wykonać swój obowiązek, jakim jest obrona kraju. Tym, którzy narzekają na obowiązek służby w armii, Najem doradził "dorosnąć".
Wytłumaczył, że jeśli teraz nic się nie zmieni w kwestii mobilizacji i dostaw broni, Ukraińcy mogą zacząć planować życie w innych państwach, bo jak powiedział "z Rosjanami w okupacji żyć się nie da".
Najem zauważył również, że wiele zależy teraz od amerykańskiej pomocy, której przegłosowanie wciąż jest wstrzymywane w Kongresie USA.
Rosjanie okupują kolejne dwie wioski w pobliżu Awdijiwki
27 lutego portal analityczny DeepState poinformował, że Rosjanie okupują już dwie kolejne wioski w pobliżu Awdijiwki. Według ich informacji okupanci wkroczyli do wioski Stepowe i wsi Siewerne w obwodzie donieckim. Z tych doniesień wynika też, że Rosjanie posuwają się naprzód w pobliżu miejscowości Orliwka, Berdyczi i Tonen'ke. Wróg zajął już Stepowe i Siewierne.
Ukraińskie siły zbrojne na razie nie potwierdziły tych informacji. W porannym raporcie opublikowanym przez Sztab Generalny Sił Zbrojnych napisano, że walki trwają w pobliżu Siewiernego.
Od 17 lutego Rosjanie okupują Awdijiwkę . Następnie zintensyfikowali ataki na wieś Lastoczkino, która jest położona 13 kilometrów od Awdijiwki. Wczoraj ukraińskie siły zbrojne oficjalnie potwierdziły wycofanie ukraińskich wojsk z miejscowości Lastoczkino.