Ukraina reaguje na propozycję zamknięcia granicy z Polską. "O tym mowy nie było"

Alina Vasylchenko,

Andrii Khomenko

Taras Kaczka, wiceminister gospodarki i handlu Ukrainy, powiedział, że odbył cztery godziny intensywnych rozmów ze stroną polską i podczas nich nie było mowy o zamknięciu wspólnej granicy. Radził uważnie przeczytać oświadczenie Donalda Tuska. "Nagłówki wiadomości mogą wprowadzać w błąd" - napisał Kaczka.

Szef polskiego rządu Donald Tusk poinformował, że 29 lutego w Centrum Dialog w Warszawie odbędzie się szczyt rolniczy związany z trwającym od dłuższego czasu protestem rolników. Tusk wyjaśnił, że limity zaproponowane przez Ukrainę i Komisję Europejską są nie do zaakceptowania. Dlatego Polska będzie proponowała w Brukseli, żeby tym okresem referencyjnym był czas sprzed wojny, a nie lata 2022-2023.

Donald Tusk zaapelował jednocześnie, aby te rozmowy dotyczyły konkretnych rozwiązań, a nie haseł dotyczących wyjścia z Unii Europejskiej czy zamknięcia granicy z Ukrainą. Poza tym poinformował, że takie rozmowy o możliwości czasowego zamknięcia granicy dla tranzytu towarów z Ukrainą trwają. 

"Rozmawiamy ze stroną ukraińską o całkowitym zamknięciu granicy z Ukrainą na wymianę towarową, ale byłoby to rozwiązanie tymczasowe" - powiedział Tusk, dodając, że Polska ma nadwyżkę handlową z Ukrainą. – Jestem gotowy podjąć twarde decyzje, jeśli chodzi o granicę z Ukrainą, zawsze w porozumieniu z Kijowem, żeby nie było niepotrzebnych napięć. Ale musimy znaleźć rozwiązanie długotrwałe – mówił premier.

"Pracujemy nad konstruktywnym rozwiązaniem". Wiceminister gospodarki i handlu Ukrainy zareagował na słowa Tuska

Wiceminister gospodarki i handlu Ukrainy Taras Kaczka opublikował wpis na Facebooku, w którym przekazał, że kontaktował się z polskim ministrem rozwoju i technologii Krzysztofem Hetmanem i ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim. Poinformował, że spotkanie trwało cztery godziny i "było to jedno z najbardziej intensywnych spotkań w jego życiu zawodowym".

,, Udało nam się znaleźć wspólny język i pracujemy nad konstruktywnym rozwiązaniem, aby odblokować granicę i uwzględnić interesy rolników w Polsce i w Ukrainie. Nie jest to łatwe, ale możliwe

- napisał na Facebooku.

Kaczka zauważył, że podejścia zaproponowane przez premiera Denysa Szmyhala podczas jego wystąpienia na granicy polsko-ukraińskiej, "są ważne dla budowania możliwego porozumienia".

O zamknięciu granicy mowy nie było: "Zachowajmy spokój i ciężko pracujmy"

Kaczka również podkreślił, że podczas rozmów ze stroną polską nie było mowy o zamknięciu granicy . Zacytował również słowa polskiego premiera Donalda Tuska: "To byłaby bardzo bolesna decyzja dla naszych gospodarek". Dodaje: "Zatrzymanie nawet na jeden dzień wymiany handlowej, której roczna wartość wynosi 11,7 miliarda dolarów (a według polskich statystyk nawet więcej), jest zbyt bolesne. Nie wspominając o tranzycie, który jest kluczowy dla Ukrainy."

,, Dlatego zachęcam wszystkich uważnie przeczytać oświadczenia Donalda Tuska — ze wszystkimi elementami retoryki i interpunkcji. Nagłówki wiadomości mogą wprowadzać w błąd. W tej chwili bardziej niż kiedykolwiek zachowajmy spokój i ciężko pracujmy

- powiedział Kaczka.

"Ukraina nie zamierza zamykać granic z Polską", - wicepremier Ukrainy

Zobacz wideo Paweł Reszka ostro o wysypywaniu zboża na granicy z Ukrainą

Do słów polskiego premiera odniósł się również wicepremier Ukrainy Ołeksandr Kubrakow.

,, Ukraina nie zamierza zamykać granic z Polską. Nikt ze strony ukraińskiej nie prowadzi w tej sprawie negocjacji. Nasz naród walczy o swoje istnienie w wojnie z rosyjskim agresorem. Dla nas stabilna granica jest kwestią przetrwania. Mamy wielki szacunek dla przyjaznej Polski i zaproponowaliśmy konstruktywne rozwiązania oraz podjęliśmy kroki w celu złagodzenia napięć na granicy

 - napisał na portalu X.

Kubrakow dodał także, że Ukraina oczekuje od polskiego rządu "odpowiednich decyzji" w celu zapewnienia, że "sytuacja nie osiągnie impasu".

WIĘCEJ O:

Polska protest granica polsko-ukraińska Ukraina protest rolników
POLECAMY
"The Telegraph: Przywódcy Rosji i Chin szykują się do wieloletniej wojny z Zachodem. "Rozmowy o pokoju to tylko przykrywka""
"Blackouty w Ukrainie mogą potrwać dwa lata. "Nie masz jak wezwać karetki, jak padnie ci telefon""
"Zmasowany atak ukraińskich dronów. Bolesne straty dla Rosjan."
"Rosjanie stawiają dodatkowe kostnice. "To wymowne podsumowanie rządów Władimira Putina""
"Mobilizacja w Rosji trwa? Mają kilka sposobów werbowania żołnierzy do wysłania na front "po cichu""
"Politico: Rosja zarabia miliardy, sprzedając ropę do UE przez Turcję"