W sieci pojawiło się nagranie zniszczenia dużego rosyjskiego okrętu desantowo-desantowego "Cezar Kunikow". Statek został zatopiony przez ukraińskie drony Magura V5 14 lutego. Jednak wideo okrętu wojennego schodzącego na dno dopiero niedawno opublikowały rosyjskie kanały w sieci Telegram. Jeden ukraiński dron uderzył rosyjski okręt w rufę, następnie kilka kolejnych uderzyło w niego po lewej stronie, a ostatni częściowo wszedł w otwór i zdetonował w środku. Od momentu wykrycia dronów i rozpoczęcia bitwy do całkowitego zatopienia rosyjskiego okrętu desantowego minęło nieco ponad 40 minut.
Według doniesień w rosyjskich kanałach w Telegramie, statek został zaatakowany przez 10 dronów. Jeden z dronów uderzył w rufę okrętu desantowego i unieruchomił go, najprawdopodobniej uszkadzając układ napędowy. Następnie kolejne drony na zmianę uderzały w lewą burtę okrętu, w środek kadłuba i bliżej rufy.
Propagandziści napisali, że rosyjskiej załodze rzekomo udało się zniszczyć cztery z 10 ukraińskich dronów. Podają także, że bitwa z ukraińskimi dronami Magura trwała zaledwie 20 minut. Od początku operacji do całkowitego zatopienia rosyjskiego statku desantowego minęło ponad 40 minut.
Dowództwo Ukraińskich Sił Morskich Sił Zbrojnych po ataku na rosyjski okręt 14 lutego poinformowało, że został on zniszczony we współpracy z Głównym Zarządem Wywiadu Ukrainy. W momencie ataku przebywał on na wodach terytorialnych Ukrainy w pobliżu Ałupki.
Magura 5 to nowy ukraiński dron morski opracowany przez ukraińskich inżynierów. Został on zaprezentowany przez podczas Międzynarodowych Targów Przemysłu Obronnego (IDEF 2023). "To dostępne rozwiązanie, które można łatwo uruchomić z dowolnego miejsca. Bezzałogowe sterowanie V5 minimalizuje zapotrzebowanie na zasoby do wykonywania misji, zmniejszając potencjalną śmiertelność podczas pracy w trudnych warunkach" – twierdzą twórcy.
Hydrodynamiczny korpus i profil pozwalają dronowi morskiemu poruszać się dyskretnie i zapewniać doskonałą zwrotność. Do komunikacji wykorzystywane są sieci bezprzewodowe ze wzmacniaczem antenowym lub satelitą.
Rosjanie mają coraz mniej okrętów wojennych. Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformował, że w nocy 5 marca ukraińska jednostka specjalna zaatakowała okręt patrolowy Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej "Siergiej Kotow". Według służby prasowej wywiadu ukraińskiego rosyjski okręt został zniszczony. Z lutego 2022 roku straty spowodowane ukraińskimi rakietami manewrującymi i dronami stanowią prawie jedną czwartą całej Floty Czarnomorskiej. Ukraińcy zniszczyli lub zatopili cztery rosyjskie statki desantowe, krążownik, łódź podwodną, statek zaopatrzeniowy, kilka łodzi patrolowych i małych łodzi desantowych, a także dwie korwety rakietowe.
"Siergiej Kotow to piętnasty okręt utracony przez rosyjską marynarkę wojenną od rozpoczęcia wojny z Ukrainą i czwarty od końca grudnia ubiegłego roku. Oprócz tego w nieco ponad dwa miesiące Siły Zbrojne Ukrainy zatopiły dwa duże okręty desantowe (Nowoczerkask i Cezar Kunikow) oraz łódź rakietową Iwanowiec" – pisze niezależny rosyjski kanał w Telegramie Możem Objasnit.