Gen. Cavoli: Rosja jest chronicznym zagrożeniem. Strona, która nie może strzelać, przegrywa

Władysław Jacenko
Siły Zbrojne Ukrainy mogą za kilka tygodni stanąć w obliczu poważnego niedoboru rakiet przeciwlotniczych i pocisków artyleryjskich, jeśli Stany Zjednoczone nie przyjmą ustawy o pomocy Ukrainie. Powiedział o tym Naczelny Dowódca Połączonych Sił Zbrojnych NATO w Europie Christopher Cavoli.

Federacja Rosyjska nieustannie ostrzeliwuje ukraińskie miasta, niszcząc infrastrukturę cywilną. Rosjanie kontynuują także ofensywę na froncie. Ukraińcy odczuwają braki w pomocy wojskowej z Zachodu. Christopher Cavoli, naczelny dowódca Połączonych Sił Zbrojnych NATO w Europie, podczas przesłuchania w Kongresie powiedział, że Siły Zbrojne Ukrainy mogą za kilka tygodni stanąć w obliczu poważnego niedoboru rakiet przeciwlotniczych i pocisków artyleryjskich, jeśli Stany Zjednoczone nie przyjmą ustawy o pomocy Ukrainie. Pisze o tym "Głos Ameryki"

Zobacz wideo Agnieszka Legucka: Amerykanie za Bidena wrócili do Europy i poustawiali klocki

Najwyższej rangi dowódca NATO ostrzega. "Sytuacja jest niezwykle poważna"

Zdaniem generała, spośród całej broni, jaką Ukraina otrzymuje od sojuszników, są dwie pozycje, w których trudno obejść się bez wsparcia Stanów Zjednoczonych. Są to amunicja artyleryjska 155 mm i przeciwlotnicze rakiety przechwytujące. Cavoli nazwał artylerię "największym zabójcą" wojny. - Nasi sojusznicy zapewniają niektóre z tych rzeczy. Na przykład ponad 90 proc. ukraińskich czołgów nie zostało dostarczonych przez USA, zostały one dostarczone i są wspierane przez sojuszników. Sojusznicy, a nie Stany Zjednoczone, dostarczają 100 proc. paliw i produktów naftowych potrzebnych Ukrainie. Są dwa punkty, w których amerykański wkład jest decydujący, amunicja artyleryjska i przeciwlotnicze przechwytywacze. Te dwie rzeczy są najważniejsze na polu bitwy. Jeśli Ukrainie skończą się zapasy, to tylko dlatego, że przestaliśmy ją dostarczać, ponieważ dostarczamy lwią część tej broni - powiedział. 

Według generała Rosjanie strzelają dziś do Ukraińców pięć razy więcej pocisków artyleryjskich, niż Ukraińcy są w stanie odpowiedzieć. W przypadku opóźnienia pomocy, Ukrainie grozi przegrana wojny, ostrzega generał.

- Za kilka tygodni te liczby będą wynosić 10 do 1. Nie mówimy o miesiącach, mówimy o tygodniach. I nie mówimy hipotetycznie. Nie potrafię przewidzieć przyszłości, ale umiem wykonywać proste obliczenia matematyczne. Jeśli spojrzeć na wielkość dostaw i wielkość konsumpcji, jeśli nie będziemy w dalszym ciągu wspierać Ukrainy, Ukrainie dość szybko zabraknie pocisków artyleryjskich i przechwytywaczy obrony powietrznej - powiedział Christopher Cavoli.

Generał powiedział, że Rosja nie zamierza zatrzymać się na Ukrainie i jest "chronicznym zagrożeniem". Jednocześnie naczelny dowódca sił NATO w Europie wyraził przekonanie, że wojnę w Ukrainie można wygrać. W odpowiedzi na pytania kongresmanów Cavoli stwierdził, że Ukraina ma duże szanse na zwycięstwo, w dużej mierze dzięki wytrwałości jej wojska, które od ponad dwóch lat broni się przed znacznie silniejszą armią.